ale jednak bez robótek się nie da. Za jakieś większe projekty się nie biorę. Już zaplanowałam po nowym roku kilka prac, bo mam takie wewnętrzne długi do spłacenia (dobrowolne). Rozejrzałam się po moich skarbach odłożonych do obrobienia na później i znalazłam kilka pojemniczków po kawie. Jak po kawie, to na kawę i w klimacie kawowym. Decu to nie jest moja mocna strona, ale jak połączyć z malowankami i sznurkiem, do tego patyna, postarzany papier i napisy od Pauli, to całkiem, całkiem. Zresztą popatrzcie sami. Napis trochę rozmyty, ale myślę, że w tym ogólnym kolorystycznym bałaganie zupełnie nie przeszkadza.
A to ulubione miejsce Plamka.
Super wyszły :) Bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam.
UsuńSłoiki piękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńFajne i bardzo spójne kolorystycznie!
OdpowiedzUsuńMiłego popołudnia:)
Miało byc brązowawo i chyba tak wyszło. Pozdrawiam.
UsuńNie możesz siedzieć bezczynnie:)piękne te kawowe pojemniczki:)ja też dzisiaj uprawiałam haft XXX, a zaraz wybieram się na Wigilię do miasta. Będą zdjęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie umiem,ale to dobrze,bo ciągle coś się dzieje.Pozdrawiam.
UsuńAaaaa! Moje etykiety! Niesamowite uczucie... Słoiki wyszły naprawdę pięknie, bardzo podoba mi się to wykończenie sznurkiem, śliczne ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwoje, Twoje! I będę z nich korzystać, bo ciagle mi ich brakowało. Pozdrawiam i dziekuję.Dzisiejsze są fajne.
UsuńZauważyłam, że etykiety wyszły w małej rozdzielczości i widać piksele, następnym razem powiększ sobie zdjęcie i dopiero w tedy kopiuj. Jakość będzie znacznie lepsza. Pozdrawiam
UsuńTak właśnie zrobiłam, teraz bedzie lepiej, dziękuję.
UsuńPracuś z ciebie :-) Piękne słoiczki. Prawdziwie kawowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Juz powoli pasuję. Zabieram się za przygotowania, bo sporo ludzi będzie. Pozdrawiam.
UsuńJutro rusza u mnie produkcja uszek. Musi być ich dużo, bo i nas wszystkich będzie sporo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudnie je ozdobiłaś :) Ja jestem na etapie zbierania ciekawych butelek i pojemniczków. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzy kotek to sam na ten śnieg wychodzi? Łapki mu nie marzną?
OdpowiedzUsuńPojemniczki bardzo fajne. Zbierałam słoiki, by też je ozdobić, ale miejsca na półce zabrakło, wyrzuciłam, teraz znowu zbieram.
Szaleje na sniegu bardziej niż pies. Trzeba go potem długo namawiać, zeby wracał. Pozdrawiam.
UsuńJa jeszcze nie bardzo umiem, ale spróbować warto. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZabawnie wygląda Plamek czający się pod drzewkiem,zabawne zdjęcie,pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńUwielbia wszelkie harce, ale bez towarzystwa pieska. Pozdrawiam.
UsuńKot pod choinką? Ale dlaczego tak wcześnie? ;-)
OdpowiedzUsuńBo on nie mógł wytrzymać. Pozdrawiam
UsuńBardzo śliczne te pojemniczki na kawę!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają z tym sznurkiem:)
Sznurek wszędzie mi się podoba, więc go wtykam. Pozdrawiam.
UsuńFajnie super Ci to wyszło, kawa nabierze lepszego smaku [próbowałaś] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńW tym słoiczku jest kawa dla mamy. Pozdrawiam.
UsuńMnie też ciągnie do robótek, a zupełnie nie mam na nie czasu... Sliczne słiczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa juz też powinnam odłożyć, ale czy to się da? Pozdrawiam.
UsuńBardzo bym się zdziwiła gdybyś coś nie zrobiła,śliczne pojemniczki na kawę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale to już końcówka, trzeba się przygotować na najazd Tatarów. Pozdrawiam.
UsuńMe gusta mucho como te quedaron esos frascos, besos
OdpowiedzUsuńTo takie pierwsze próby. Pozdrawiam.
UsuńŚliczne! A ja mam robótkowe urwanie głowy:)) Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo życzę, abyś się wyrobiła. Pozdrawiam.
UsuńSłoiczki bardzo ładnie wyszły.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Na d następnymi solidniej popracuję. Pozdrawiam.
UsuńSwietne sloiczki zrobilas..kolory super. kawowe znaczy sie a kotek moj robi dokladnie to samo.)Siedzi pod choinkami i czeka na swieta.)
OdpowiedzUsuńPokaż swojego kotka. Pozdrawiam.
Usuńno jak nie mocna strona. Pojemniczki cudne. ja tam lubię jak coś jest rozmyte ... np. napis :), jak jest przetarte, przytarte, takie jakby używane, a nie takie spod igły :).
OdpowiedzUsuń