wtorek, 15 kwietnia 2014

Gdyby komuś za mało

było tysiąca kolorów wiosny, to dokładam dawkę swoich. Moja ELKA aż kipi od soczystych kolorków. I choć deszcz co chwila daje w kość, wyskoczyła na tarasik, abym mogła zrobić kilka zdjęć. Lampa nadal nie chce współpracować, coś mi się wydaje, że to ostatnie jej podrygi. No więc pokazuję to, co udało mi się wyszperać w stercie zdjęć. Dodam, że Elka jest bardzo duża. Chyba największa z moich pań. Jak przysiadła na krześle, to naprawdę ją widać.



    Uszyłam nową spódniczkę, bo materiał został jeszcze po Bożence, ale coś mi nie pasowało. Była jakaś za ciężka.



    I słów kilka o Plamce, bo dawno jej nie było. Otóż kotka całe dnie się leni, w nocy buszuje, o świcie wskakuje na parapet i miauczy litościwie, aż ktoś się ulituje i ją wpuści. I tak jest co dzień.
Kilka migawek z jej pracowitego dnia.




To jest ziewanie.

Wpadnę jeszcze przed świętami z podziękowaniami za życzenia i z życzeniami. A teraz do pracy!

40 komentarzy:

  1. Faktycznie spódnica po Bożence za ciężka... nowa zdecydowanie pasuje bardziej. Elka w niej fajnie się prezentuje... ale widzę, że zamiast sprzątać, ty bawisz się świetnie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, nie wiem czy jeszcze rece mam. Nie mam czasu spokojnie kawy zrobić. Wszystko wysprzatane, a Elka to w ramach relaksu.

      Usuń
  2. Danka,sorry ale dlaczego masz mieć lepiej ode mnie:)))Ja od kilku miesięcy nad ranem wstaję i mojego terrorystę wpuszczam,więc wiem,że koty nie mają litości:)Ale pewnie o moim kocieku to sobie poczytałaś na moim blogu:)A lalki jak zawsze piękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, pan się przyzwyczaił i wstaje. I chociaż czasami psioczy na kicię to i tak ona nim rządzi.

      Usuń
  3. W pomarańczowej jej lepiej! A Plamka jak modelka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta druga nawet kolorystycznie nie pasowała. Coś mnie przymuliło.

      Usuń
  4. Obie panienki przeurocze ! Plamka słodziutka !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna udana lala..widze ze masz do nich ogromna cierpliwosc..a Twoj kotek jest baaardzo zmeczony..ale za to jak slodko spi.Pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna piękna panna.
    Kociak przesłodki, nic tylko miziać za uszkiem i nie przeszkadzać, kiedy śpi.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  7. Elce w pomarańczowym bardzo do twarzy :) kicia urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mni wiosna ma aktualnie kolor bialy, wiec z checia troche kolorkow przygarne, moga byc pod postaci duzej, pieknej Elki:-)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Elka wygląda super! Bardzo lubię pomarańczowy. Próbowałam nim zastąpić wszechogarniający róż w garderobie mojej Marcysi , ale to trudne mało jest rzeczy w tym energetycznym kolorze.
    Plamka to ma dobrze, żadnych obowiązków przedświątecznych :-)
    Wszelkiego dobra na ten piękny czas Wielkanocy! Serdeczności śle!

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie kolor wiosenny - bury, bo ciągle praktycznie pada, więc taka energetyczna panna....piękna, dla mnie to czarna magia takie twory:) podziwiam tym bardziej:):):)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, takich kolorków nigdy za wiele! A Elunia cudna jest w tej falbaniastej spódnicy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna ta Elunia, wiosenna, kolorowa, świeża. Niestety, choć to Elka - to nie ja :-) Gdybym to była ja, to byłabym w kolorze czarno-białym, pomarańczowy to bym mogła mieć jedynie szaliczek :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Elunia śliczna. Kotka rzeczywiście zapracowana. Oj i ja bym tak chciała popracować jak Plamka.
    Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lalunia w obu odsłonach mi się bardzo podoba:) Jest piękna po prostu.
    Hihi, moja Panna Miau podobnie jest zarobiona:D

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie, soczyste kolory- ale super wyglądają, lepiej niż w poprzedniej, bardziej jej pasuje ta spódniczka pomarańczowa. No kociak rzeczywiście zapracowany, mój Pretor podobnie całymi dniami do góry nogami śpi , na szczęście nie miauczy nad ranem :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mandarynkowa księżniczka skradła moje serducho....Leniwiec jest super....Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  17. Baaardzo energetyczna i słoneczna Elka wyszła! A te buciki cudeńko :)
    Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych!

    OdpowiedzUsuń
  18. Przejrzałam kilka postów, trudno oprzeć się urokowi tego co tworzysz. Wszystko piękne, wysmakowane i takie...po prostu cudne. Gratuluje talentu i wyobraźni :)
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Joasiu! Cieszę się, że aż tak bardzo się spodobało, że wskoczyło cztery razy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniała Elka....w tej falbaniastej pomarańczowej spódnicy wygląda super....

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale świetny sweterek! :) Podziwiam takie miniaturowe udziergi ;)

    Kicia słodziak! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Myślę, że ta druga kreacja pomarańczowa Twojej Elce ( och tak brzydko nazwałaś swą piękność) bardziej pasuje.
    Kocurek leniuszek , ale uroczy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajna ta Elka:)powiem Ci:))cud miód:)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Lala śliczna ale kociak cudowny pozdrawiam ciepło i życzę zdrowych i spokojnych świąt wielkanocnych Maria

    OdpowiedzUsuń
  28. Faktycznie w wiosenne kolorki jest przyodzoiana ta Twoja Elunia.
    Jest śliczniutka jak sama wiosna :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jest niezwykła, świetna praca Danusiu!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem po raz pierwszy u Ciebie i bardzo mi się Twoje lale podobają. Przyznam, że Elka wygląda super w obu spódnicach :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Elka wspaniała i ..taka radosna!.
    Twoja kotka, to chyba wielki przytulak, to widać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. wspaniały blog prowadzisz, kwiaty na płótnie jak ze słonecznej łąki, piekne lale! pozdrawiam serdecznie Anulek

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękna Elunia - kocurek super ,marzę o kotku niestety mój pies by tego nie przeżył...

    OdpowiedzUsuń
  34. Śliczna E-lala :) Plamka mnie rozczuliła, bardzo jest podobna do mojego sierściuszka. Pozdrawiam mile Anita

    OdpowiedzUsuń