na pewno obiecany, tyle, że rok temu. Miałam prawo zapomnieć? Miałam. Tyle czasu... I nikt nie przypominał, aż do wczoraj. Rano telefon: Mamuś jak jutro przyjedziecie, to weź ten segregator. No tak, obiecane, to obiecane. Dałam nura na strych, wyszukałam odpowiedni format i do roboty. 5 godzin pracy i gotowe! Postarałam się bardzo i nawet maleńki hafcik dodałam.
Kolejny problem też rozwiązany, bo jak zwykle"na kłopoty" Bożenka. Ostatnio robiłam jutowe żołędzie. Zachwytu nad nimi nie było, bo miękkie i kapturki nie chciały się przyklejać, no to usłyszałam: "Weź jajko styropianowe, będzie łatwiej" No tak, mówię, ale szyszki trzeba przyciąć, a to już kolejny problem, bo twarde. Bożenka: Weź obcęgi i jak u dentysty wyrywa się zęby, a to co zostanie upchnij w jajku. Łatwizna jak się ma Bożenkę u boku.
Tu widać różnicę, z lewej ten nieudany.
Ostatnio Basia napisała w komentarzach, że wszystko fajne, itd, ale i tak zawsze będzie za wstążkowymi kwiatami. Zmotywowała mnie trochę i zrobiłam sobie słoneczniki. Przyznam, że nie powinnam ich robić na małej ramce, bo cienka wstążka nigdy nie odda klimatu słonecznika, ale zachciało mi się i znowu nie jestem zadowolona. Tutaj koniecznie musi być wstążka o szer. 1 cm i nie ma co mówić i kombinować. Ale zrobione, więc nie będę marudzić.
bardzo fajny pomysł z tymi żołędziami! haft wstążeczkowy równie piękny - uwielbiam
OdpowiedzUsuńLubię takie ozdoby z juty i pewnie coś pokombinuję jeszcze.
UsuńZachwycają mnie twoje obrazki !
OdpowiedzUsuńWyciągnęłam książkę haft wstążeczkowy. Świetne rady, ale ile to pracy, praktyka potrzebna i więcej zdolności. Pozostanę przy podziwianiu!
Zdolności, Basiu, masz i tylko trochę chęci.
UsuńŻołędzie fajne, a słoneczniki ? Nawet nie wiem czy mogą być jeszcze piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńMogą, mogą, na pewno. Teraz zrobię duże.
UsuńJaki haft piękny , ja to aż takich zdolności i cierpliwości nie mam. Pozdrawiam Kamila :)
OdpowiedzUsuńWcale zdolności nie trzeba, uwierz, ze troche techniki i mozna działać.
UsuńSegregator to istne cudo,tylko głaskać i oglądać,a słoneczniki prześliczne,wyglądają jakby były "tarmoszone" wiatrem,że o żołędziach nie wspomnę,jutowe ozdoby wszystkie są piękne,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak miło, Lucy, dziekuję.
UsuńFantastyczny pomysł na segregator :) hafciki achhhhh jakie piękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Agatko!
UsuńTyle prac! o jejku! wszystkie cudowne. Żołędzie wcale nie są "nieudane", przecież każdy jest inny- fantastycznie wyglądają na tej gałązce. Haftem jestem zauroczona. Segregator nieziemski.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńChyba nowa energia we mnie wstąpiła! Dzięki, Elizo!
UsuńNic nie robię, nic nie robię ... a tu ciach i tyle fantastycznych prac ! Segregator na cito,a taki dopracowany, żołędzie żołędziami, ale Danusia = haft wstążeczkowy i ten mnie niezmiennie zachwyca i powala na kolana, fantastyczne prace !
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
"Żołędzie, żołędziami" to juz wiem co Bożenka myśli na ich temat, ale i dobrze, bo ciekawie. Dobrze, ze reszta jako tako. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDanusia=wstążeczki i to jest święta prawda! Chociaż segregator wygląda fantastycznie, żołędzie są niezwykle oryginalne i diabelnie pomysłowe;), to ja i tak niezmiennie kocham się w Twoich wstążeczkach!
OdpowiedzUsuńNo masz Ci! Zapewne i tak będzie u mnie misz masz, bo tak już mam i przy jednym długo nie wytrzymam. Pozdrawiam i dziękuję.
UsuńDanuś żołędzie rewelacyjne,jeśli pozwolisz a czas będzie łaskawy też sobie takie zrobię .A z szyszkami też bym Ci tak podpowiedziała,rwać i ciągnąć bo rozlewu krwi raczej nie będzie ,chyba że Twojej przez nieuwagę .
OdpowiedzUsuńSłoneczniki to znów ochy i achy ,inaczej się da ,są po prostu mistrzowskie i kropka.
Buziole :) :)
Rób Danuś, to i tak nie mój pomysł, ale podpatrzony. Juta jest fantastycznym materiałem do działania.
UsuńTyle cudowności w jednym poście! Wiesz czym nas przyciągnąć na Twojego bloga:)))
OdpowiedzUsuńJa też jestem absolutną fanką Twoich obrazków wstążeczkowych:)))i zawsze postawię je na pierwszym miejscu:)))chociaż pozostałe prace świetne,żołędzie niesamowicie pomysłowe:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkochana zawsze coś wymyślisz a mnie urzekły żołędzie:-)
OdpowiedzUsuńpzdr
podziwiam... poważnie... kiedy ja się tak konkretnie zbiorę w sobie ?
OdpowiedzUsuńśliczne prace...
Nie wiem skąd Ty na to wszystko masz czas...segregator swietny, reszta z resztą też:-0
OdpowiedzUsuńsuper te hafty wstążeczkowe myślałam że to prawdziwe kwiatki. szyszki też super
OdpowiedzUsuńZachwyt nad wstążeczkami jest zawsze , ale pomysł z żołędziami mnie zachwycił i powiem tak kwiatów nawet nie próbuję zrobić ,ale żołędzie to jestem gotowa pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana, jak się napatrzę na wstążeczki, to mi radośniej, weselej itp...
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy obrazeczki są przepiękne, dla mnie to ósmy cud świata. Wspaniałe, dziękuję Danusiu za te estetyczne doznania i cieplutko pozdrawiam i wracam do nich często... do wstążeczek oczywiście- Twoich...
Te Twoje cudeńka... segregator fantastyczny! a obrazeczki cudne, no i te żołędzie... fajnie wykombinowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak nauka nie idzie w las tylko w nas....Żołędzie to moja bajka...Uwielbiam jutę....Twoje hafty są niepowtarzalne...Całuski Danusiu....Pa....
OdpowiedzUsuńnie ma jak dobra motywacja:))
OdpowiedzUsuńChciało by się westchnąć - czy na pewno taka różnorodność prac jednymi rękami stworzona ? Wszystkie ciekawe ale mnie haft zachwyca, śliczne kwiaty.
OdpowiedzUsuńMiała rację , przepiękne te wstążkowe kwiaty...
OdpowiedzUsuńJak zwykle wszystkie Twoje prace wstążkowe są cudne a żołędzie piękne.Może któryś tam jest niedoskonały ale w naturze też nie ma samych doskonałości.Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę bo u mnie pada i pochmurno jest.
OdpowiedzUsuńUnas labores como siempre preciosas!!!
OdpowiedzUsuńWstążeczki cudne- a segregator i mnie zmotywował:)
OdpowiedzUsuńA zapomniałam o żołędziach:)))
OdpowiedzUsuńF a n t a s t y c z n e !!!!
Cudnie Danusiu, wszystko czego się dotkniesz zamienia się w złoto.
OdpowiedzUsuńBajerancki :))
OdpowiedzUsuńDanusiu, żołędzie, żołędziami, a ja nadal pieję zachwytem nad wstążeczkami:) Może nie są to słoneczniki, ale słoneczniczki na pewno. Takie same jak te, które rosną w moim ogrodzie, słoneczniczki szorstkie, wdzięczne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja jak zwykle ciągle czekam na Twoje obrazki......kocham je :)
OdpowiedzUsuńSame piękności, super :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle Twoje obrazeczki są urocze. Ale te żołędzie super wyszły, fantastyczne są. Segregator tez pomysłowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudny segregator <3 mam przyjemność mieć takie jedno cudo u siebie :) stoi na honorowym miejscu u mnie w pracowni :) z resztą tak samo jak obrazek do ciebie jest na wprost mojego biurka i oczy cieszy co na niego spojrzę :)
OdpowiedzUsuń