Już wysuszone, zapakowane w pojemniczki. Ogromnie mi żal, że kupiłam tylko trzy, bo właśnie wtedy wysuszone były pierwsze zioła. Potem doszły następne, ale pojemników już nie było. Jestem zła, bo wyjątkowo przydatne gabarytowo i kształtem. Jak się nie myśli, to się tak ma. Napisy zrobiłam na wszystkie już zioła, ale poczekają na swoje pojemniki, aż coś dostanę.
Piękne pojemniki:) piękne etykiety :)pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
UsuńRzeczywiście śliczne słoiczki - takie pękate :) Ja też się kiedyś wściekłąm na słoiki, bo znalazłam sobie słoiki takie jak dawniej używano do cukierków w sklepach, owalne i możne je tak postawić, by wylot był z boku i bez zakrętek... ale na szczęście znalałam kolejne dwa z zakrętkami :) I wkrótce ścinam moją miętę, bazylię i pietruszkę :) - w szklarni są to jeszcze mogą porosnąć :) ALe trochę mięty i bazylii mam zamiar zamrozić - zawsze intensywniejszy aromat :) Bo pietruszkę i koperek to tylko mrożony - najlepszy! Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńJa też uzywam mrożoną pietruszkę i koperek, a także lubczyk, do rosołku zimą najlepszy. Pozdrawiam.
UsuńSuper pojemniki.Nie tylko widać zawartość, to jeszcze pięknie opisane.
OdpowiedzUsuńKiedy Ty to wszystko robisz...mnie by doby nie starczyło!
Ja mam Elunia dwa zespoły chorobowe. Pierwszy to chroniczny niedosyt zieleni, dlatego dosadzam, rozsadzam, itp. Drugi to nadrabianie zaległości,na które nie miałam czasu, pracując w szkole.Stąd miliony pomysłów w mojej głowie. Pozdrawiam.
UsuńBardzo fajne pojemniki i świetne etykiety :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Dagmarko.
UsuńPojemniczki rzeczywiście piękne ale etykietki dodają im dopiero uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki, Aniu.
UsuńŚwietne pojemniki!Przyciągają wzrok!Także tabliczki bardzo do nich pasują.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA to tylko zwykły szary papier i kawałek sznurka.
Usuń...dołaczam do chóru piewców, pojemniki rzeczywiście stylowe, bardzo w moim guście , ich urodę podrasowuje bogate wnętrze ( domyślam się , iż cudnie pachnące ) i znakomicie oznakowane tudzież dopracowane zewnętrze :D
OdpowiedzUsuńAch, jak pięknie to napisałaś. Pozdrawiam.
UsuńRzeczywiście bardzo fajne te słoiki.
OdpowiedzUsuńJa tez tak często mam, że po przyjściu do domu z zakupów żałuję, że czegoś tam nie kupiłam, albo kupiłam za mało!
W tym roku pomroziłam sporo pietruszki, ale też mam w kuchni dużo różnych suszonych ziółek. Zawsze to jakiś fajny aromat do potraw :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzisiaj właśnie mroziłam pietruszkę. Pozdrawiam.
UsuńSuper te pojemniki. Podobają mi się też te z tymi kurami czy ptaszkami, które widuję u dziewczyn, ale drogie jak diabli! I że sama wszystko suszysz... chylę czoła, ja wsio kupuję.
OdpowiedzUsuńA bo ja, to stary, tradycyjny egzemplarz. Pozdrawiam.
UsuńNo faktycznie szkoda, że kupiłaś tylko trzy. Pewnie jeszcze gdzieś spotkasz to dokupisz więcej. Zioła świetnie się prezentują w szkle z zawieszkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Coś muszę dokupić, bo póki co, są w woreczkach.
UsuńSzkła śliczne, ato co w nich się mieści jest równie apetyczne;-)
OdpowiedzUsuńZiółka, to nie tylko dekoracja.Używam ich na bieżąco.
UsuńPięknie się słoiczki prezentują! A jak musi wspaniale pachnieć ich zawartość... Pozdrawiam i zapraszam na zabawę do mnie :)
OdpowiedzUsuńPachnie, oj pachnie.
UsuńPojemniczki są rewelacyjne - była widziałam - a z tymi napisami jeszcze bardziej klimatyczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNapisiki po to, aby jak skleroza przyspieszy, to przynajmniej przeczytam. Pozdrawiam.
UsuńŚwietny, etykiety dopełniły całości - pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Stąd wniosek, że wiele nie trzeba.
UsuńJak ładnie !
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńAle superowskie pojemniczki! Jestem nimi zachwycona, ale ja ostatnio mam fioła na punkcie szklanych naczyń :)
OdpowiedzUsuńNo to mamy tego samego fioła. Ciągle jestem pod wrażeniem Twoich zapraw i ich opakowań. Pozdrawiam.
UsuńTe quedaron unos frascos preciosos con esas etiquetas.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Dziękuję i również pozdrawiam.
UsuńWitaj kochana...troszkę tęskniłam ale już jestem , mam nadzieję , ze się nie zawieruszę... Bardzo fajnie wygląda twoja spiżarnia...Gorące całuski pa...
OdpowiedzUsuńTeraz już na pewno będzie spokojniej, no i zapracowałaś na ten odpoczynek.
UsuńŚwietne pojemniczki..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pojemniczki przeurocze, zwłaszcza z tymi etykietkami.I pomyśl sobie może,że fajnie, iż kupiłaś przynajmniej te trzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No pewnie, co tam będę biadolić! Pozdrawiam.
UsuńBombowe te pojemniczki..a ile w nich ziolek..w zimie wszsytko sie przyda.Zaradna z Ciebie gospodyni.)
OdpowiedzUsuńBo uwielbiam ziólka i często używam. Pozdrawiam.
UsuńFaktycznie śliczne pojemniki, też bym żałowała, że przegapiłam takie cuda;)
OdpowiedzUsuńA może znajdą się ładniejsze? Pozdrawiam.
UsuńMi też żal, że masz tylko 3, bo i mi okrutnie się podobają. A z tymi stylowymi zawieszkami to już w ogóle :).
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam podobne, ale okrągłe, za niewielkie pieniądze i tylko 2. Do dziś ich wypatruję, gdy tylko jestem w tym sklepie i nie ma. Też mi żal.
Czy Twoje przy nakrętce mają na taką jakby gumę?
Ciepło pozdrawiam :*
To nie jest guma, raczej miekki plastik.Pozdrawiam.
UsuńDziękuję za odpowiedź :)
UsuńPrzy okazji, albo i specjalnie, napiszę Ci kochana, że lawendę zrobiłaś JAK MARZENIE!!! JEST CUDOWNA!
Posyłam buziaki :*
Dzięki bardzo.
UsuńŚwietne słoiki, ale ja najpierw zwróciłam uwagę na etykietki. Są Śliczne! Zastanawiam się jak szybko i bezproblemowo zrobić równie efektowne.
OdpowiedzUsuńMam ze 14 słoików do opisania.
A co do ładnych słoików to posiadam z kawy rozpuszczalnej, szczelne i ładne. Rownież są z takim miękkim plastikiem w roli uszczelniacza.
Pozdrawam, Boniek.
PS Zostaję, piękne rzeczy tworzysz.
Cieszę się,że zostajesz. Najprosciej wydrukować, albo metodą nitro. Pozdrawiam.
Usuń