Skoro róże dotarły już do Julki do Danii, to mogę je pokazać. Bardzo mi zależało, aby były ładne i żeby Julci się podobały, i taką mam też nadzieję. Poza tym wyjazd na urodzinki do wnuka, grabienie liści i układanie drewna. Super dzień, bo słoneczko prawie letnie. Na pisanie, niestety, brak sił.
Lawenda powendrowała do łazienki.
Róże cudowne, lawenda także. Ale róże przepiękne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż Cię pozdrawiam Bożenko.
UsuńBardzo sie podobają!!! Już wiszą nad biurkiem! Mi do tej pory brak słów! A lawenda pięknie się prezentuje w łazience i fajny kwietnik masz. Pozdrawiamy serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńNa łazienkę nie mam jeszcze pomysłu, poza tym mam wiele wazniejszych rzeczy do wyremontowania, więc kombinuję jak mogę,żeby stworzyc własny klimat. Buziaki.
UsuńPrawdziwe cudo. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Janeczko, że jestes wierna moim wstążkom.Pozdrawiam.
UsuńJak zwykle piękne. Przy takim obrazku to nawet w bury dzień na duszy robi się radośnie i kolorowo. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńPiękne róże :) Wykonanie jak zawsze mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńDzieki
UsuńLawenda w łazience??? TAKA lawenda? No wiesz?
OdpowiedzUsuńA róże jak zawsze, normalnie jakbyś położyła bukiet na płótnie - pozdrówka
A co tam.
UsuńPrzepiękne róże, jakby wyjął je z wazonu, wydaje mi się ,że czuję jak pachną....
OdpowiedzUsuńRóże robi się trudno i jak juz opanowałam technikę, to sprawia mi to ogromną przyjemność.
UsuńRóże są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńWstążkowo... jak pięknie:-)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńOj Masz dar przekonywania.Ale nic dziwnego.Tworząc TAKIE cuda.Dopiero co pisałam o jesieni, którą u Ciebie prawie polubiłam.Teraz te róże.Które nie są moimi najbardziej ulubionymi kwiatami.Natomiast w Twoim wydaniu jestem w nich zakochana.
OdpowiedzUsuńLawenda w łazience prezentuje się ślicznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja tez Cię pozdrawiam. A tak naprawdę chodzi o to, aby podzielić się tym co się robi. Nie każdy lubi wstążki i nie kazdy chce je mieć, ale warto chociaż popatrzeć, prawda?
UsuńPrzepiękne róże, jak zwykle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też Cię Aniu pozdrawiam.
UsuńCudo!! Oczu oderwać nie można!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo.
UsuńBardzo piękne róże,świetny pomysł :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszy mnie to,że to autorskie pomysły.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńCudny jest ten obraz :) Taki bym chciała, tylko biały bukiecik, a ramkę czarną lub ciemny brąz. Napisz co i ile dla Ciebie, bo e-mail gdzieś się zgubił. Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńDobrze, to zrobię go dla Ciebie.
Usuń,,Wstążeczkowy , jak zwykle", a ja jak zwykle oczu oderwać nie mogę od tego cudnego bukiecika. Piękne zdolności!
OdpowiedzUsuńWiadomo, że wstążeczki będą dominować. Cieszę się, że się podobają.
UsuńKim byłby człowiek bez potrzeby i umiejętności tworzenia...
OdpowiedzUsuńRęce same składają się do oklasków.
Pozdrawiam.
Dzięki, Elunia.
UsuńPrzepiękne te Twoje róże, cudne:))))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też Cię pozdrawiam. Odpoczywaj i nabieraj sił.
UsuńBrak słów...takie są piękne te róże
OdpowiedzUsuńWitam Cię gorąco i cieszę się, że się podobają.
UsuńO Matko dech mi zaparło
OdpowiedzUsuńAle fajnie!
UsuńNo niesamowite! obdarowana na pewno jest zachwycona!
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję. Pozdrawiam.
Usuńo rany ale piekne - kolejne cudo spod Twych rak !!!
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńO matko jedna- jakie cudne!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńO raju!!! Te róże są obłędne! Bardzo efektowne obrazy tworzysz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo moja pasja, w której cały czas poszukuję.
UsuńCudowności tworzysz, ślicznie i przytulnie tu u Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńMasz wielki dar w rękach...wielki!
OdpowiedzUsuńO rany, nie wiem co powiedzieć. Dziękuję
Usuń