Goście wyjechali, zrobiło się cicho, smutno i zupełny brak chęci do działania. Trzeba naładować akumulatory, a mnie może pobudzić tylko buszowanie na starociach.Tak było wczoraj, a dzisiaj masa pomysłów kołacze się w mojej głowie. Wypatrzyłam maleńką rameczkę, być może z mosiądzu, bo szalenie ciężka i jeszcze wieczorem zabrałam sie za obrazek. Niestety, nie mogłam wykonać go wstążeczkami, bo za mały, ale mulina i kordonek były w sam raz. Wracając do staroci, to nastawiłam się na kupno donic, bo wszystko pakowałam w małe i wszędzie ich pełno. Teraz zapakowałam do dużych i jest przestrzenniej , lepiej i ładniej. Kupiliśmy też starą maselnicę i chociaż masła nie zamierzamy produkować, to do ozdoby tarasu na pewno się nada. Chociaż z tym masłem to kto to wie, bo wędzarnię w ogrodzie postawiliśmy, to i masła spróbować można. Dzisiaj też przeglądam blogowe zaległości, bo tyle ciekawych rzeczy się wydarzyło. Dziękuję wszystkim, którzy podczas mojej nieobecności zaglądali do mnie. Teraz już jestem i zagoszczę u Was.
Obrazek cudny ....
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńSliczny obrazek! I taki maciupenki! I on jest 3D! Super! Piekne znaleziska! Oj ja tez buszowalam w piatek - a jeszcze w starociarni bylo wszystko -50% ! Szalenstwo! Az mi pani musiala wszystko w czarny worek zapakowac:-) tylko kiedy ja to przerobie... A pojechalam po duze donice bo mi kwiatki z donic uciekaja i oczywiscie nie kupilam.... Z wrazenia zapomnialam! Pozdrawiam Cie serdecznie i odsapnij po gosciach szybciutko - bo sie stesknilam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci Oleńko tego buszowania, bo ja to musiałam pokonać ponad 200km w jedną stronę, aby duszę nacieszyć. A tak poważnie, to w tygodniu wybieram się po wstążeczki dla Julci. Proszę o konkretne kolorki, niech Julcia pomyśli jakie różyczki by chciała. Pozdrawiam.
UsuńPiękne nowości, fajnie , że jesteś, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI już będę, bo szalenie się stęskniłam za Wami.
UsuńRameczka cudna, ale to co z nią uczyniłaś ( przez zjawiskowe dopełnienie / wypełnienie), to bajka, jak mniemam nie tylko moja :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć, ale mi miło.
UsuńSzkoda,że zgłosiłaś swojej pracy na konkurs do Gosi ze Starego pianina, temat przewodni lawenda, miałabyś duże szanse ,stworzyłaś kolejne cudeńko.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety, nie nadążam. Buziaki.
UsuńKolejna śliczna praca. Pięknie ozdabiasz dom i jego otoczenie różnymi starymi rzeczami.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie po odbiór wyróżnienia :)
Dzięki, zaraz wpadam.
UsuńSliczny obrazek,wyglada jak prawdziwy bukiecik przyczepiony do materialu
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że tak to odebrałaś. Pozdrawiam.
UsuńNareszcie udało się i mnie powrócić, mam nadzieję ,że już na dobre. Popodziwiałam zaległości. Zachwyciłam się po drodze Twoją kuchnią, podziwiając oczywiście piękne prace wykonane w tym czasie przez Ciebie gdy mnie nie było. Podziwiam dzieło tworzone przez Twojego Zięcia.
OdpowiedzUsuńZarówno rameczka jak i to cudeńko które w niej oprawiłaś jest wspaniałe:)
Co do masła, gdy mam ochotę na namiastkę takiego prawdziwego to za przykładem bratowej z "Kuchennych pogawędek" kupuję śmietanę 36% i ubijając ją blenderem mam takową:)
Nie jest to to najprawdziwsze, ale polecić śmiało mogę:)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Na pewno spróbuję i pozdrawiam.
UsuńPiękne zdobycze! Ja też uwielbiam pchle targi:) serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo mamy tego samego bzika, ale co tam ,skoro sprawia nam to frajdę.
UsuńObrazek śliczniusi :-)
OdpowiedzUsuńAch, mi też brakuje donic, koniecznie muszę dokupić.
Maselnica cudowna.
Pozdrawiam , dobrego tygodnia!
Witaj Iwonko, małych donic ci u mnie dostatek, ale wszędzie ich pełno i stworzył się bałagan. Muszę to wszystko uporządkować.
UsuńNo kochana, pokazałaś dzisiaj same cudowności. Już nie wiem co najpierw zachwalać.
OdpowiedzUsuńObrazek rewelacyjny, a pchle zdobycze godne pozazdroszczenia.
Pozdrawiam
Dzięki, dzisiaj zabieram się za przesadzanie kwiatów, bo nie było na nic czasu. Pozdrawiam.
UsuńZDOBYCZE REWELACJA..A TEN OBRAZECZEK:))))
OdpowiedzUsuńKocham takie zdobycze.
UsuńPrześliczny bukiecik. Cudny obrazeczek zrobiłaś. A maselnica fantastyczna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam cię, Bożenko. Już jestem ciekawa co u Ciebie.
UsuńNo cóż buszowanie w starociach to i moje dziwactwo... ale jakże miłe, cięgle można tam kupić ciekawe rzeczy. Maselnica rewelacja!
OdpowiedzUsuńObrazeczek mini a jednak przestrzenny, super. Pozdrawiam
Widzę, że wszystkie mamy to dziwactwo, przy czym ja na pewno się z tym urodziłam. Pozdrawiam Cię Beatko.
UsuńCudny obrazek,tylko pozazdrościć.Starocie mają swój urok i wdzięk(też je uwielbiam).Maselnica aż dech zapiera taka śliczna.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jestem z niej szalenie dumna. Kocham take staroćki, które mają swój zapach i slady korników, które potem wypędzam.
UsuńOj dawno mnie tu nie było, ale jak zawsze cudnie u Ciebie i można nacieszyć oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
I od razu robi się ciepło na sercu. Dziekuję.
UsuńPiękne skarby, a obrazek istne cudo!!!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńKrásny obrázok a to maslo raz určite vyskúšaj urobiť.
OdpowiedzUsuńPekný týždeň
Jana
Myślę,że gdybym spróbowała to maselnica ze starosci rozpadłaby się. Pozdrawiam
UsuńObrazek z lawendą prześliczny, zgadzam się z lucy z mazur - jak żywy :) Maselnica rewelacja - także lubię wybierać się na "polowanie" jak to mój maż mówi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko. Cieszy mnie fakt, że tych do polowań jest więcej. Pozdrawiam.
UsuńObrazek cudo, a piękna rameczka dodaje mu blasku:)
OdpowiedzUsuńJako dziecko robiłam maslo w takliej starej drewnianej maselnicy, ale to stare czasy.
Prawdziwe mleko i prawdziwa śmietanka, a po wyciagnięciu masełka, cudowna w smaku maślanka.
Tych smaków dzieciństwa już nigdy potem nie doznałam.
Fajnie, że juz jesteś, zaglądałam i zaglądałam....
Ja też się cieszę, że jesteś u mnie Elunia. Póki co zamierzam tu być cały czas, a Ciebie gorąco pozdrawiam. Ja też zaglądałam na Twój blog,ale nie było czasu, aby cokolwiek napisać.
UsuńWitam serdecznie:) Piękne zdobycze,zazdroszczę,bo uwielbiam starocie :) PozdrawiamD.
OdpowiedzUsuń