piątek, 2 listopada 2012

Jesienne niepokoje

    Co roku o tej porze ogarnia mnie chęć zmiany. Chęć to mało powiedziane - szaleństwo! Może to na przekór jesieni, że trochę z nią powalczę i  nie dam się szarudze za oknem, a może tak już we mnie coś siedzi, że po prostu muszę. Temat łazienkowy zakończyłam, tyle tylko, że powrót był bardzo szybki. Zawsze brakowało mi muszelek, żeby zrealizować pomysł, tym razem dostałam ich w nadmiarze. Karnisz powstał z laski, ze zbiorów mojego męża. Cierpiał trochę, tym bardziej, że pierwsza była za krótka i trzeba było poświęcić drugą. Ale fajnie zrobiło się w łazience.



     Chociaż zaplanowałam, że łazienka będzie biała, to stare dodatki pasują tu jak najbardziej i nigdy w życiu ich nie przerobię. Dlatego wjechał taki mebelek, nie wiem jak go nazwać. Przydatny to on nie jest, ale dekoracyjny, w moim mniemaniu, tak. Oczywiscie muszą być kwiatki, bo wszelka roślinność o tej porze, to zdecydowanie lepsze funkcjonowanie mojego mózgu.Wrzoski pięknie się spisują.



    I takie dwa słodziaki, zakupione przed chwilą, bo i zielone i za jakiś czas przydadzą się do kawusi.


    Dopracowuję jeszcze transfer taśmowy, tym razem na butelce. Nie mogłam zrobić porządnego zdjęcia, bo swiatło cały czas odbijało się od szkła. Ale wciąga mnie coraz bardziej i jeszcze trochę w tym posiedzę.  Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze.

39 komentarzy:

  1. Ślicznie wkomponowałaś te muszelki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszelkowa firanka pomysłowa. Piękny zydelek można się zasiedzieć w łazience. Transfer taśmowy idę szukać co to. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie mój pomysł. Już je kilka razy widziałam.Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Widzę , mamy się ku sobie....)))) Ja tak samo nie mogę....muszę coś wymyślać...Twoje dzwonki wiatrowe w formie karniszu na lasce super...Mebelek ekstra...Wiadomo , ze czasami też musi zmienić miejsce i pocieszyć oko szefowej !!!!!A tek beżowy kubasek to ma czekać na mnie jak przyjadę na kawusię hi...hi... Cieplutkie buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że będzie czekał. A wiesz, że w nim rosnie kawa? Buziaki

      Usuń
  4. Stworzyłaś bardzo klimatyczne miejsce,gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie to nazwałaś, bo z prawej strony jest murek i tam jest to miejsce. Jak juz się siądzie, to wychodzić sie nie chce.

      Usuń
  5. O to nie tylko ja tak mam:))Co jakiś czas muszę dokonywać zmian w swoim otoczeniu.
    Karnisz jest fantastyczny.Bardzo pięknie wygląda.
    Natomiast ten mebelek, istne cacuszko.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham te cacka, chyba już nie umiem bez nich żyć.

      Usuń
  6. Ja zdecydowałam się na biel w kuchni i łazience. Pozostała część to różności, ale tworzę je tak ,żeby nam sprawiało przyjemność.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Transfer taśmowy??? A cóz to takiego?
    Mebelek cacko prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, dwa post niżej dokładnie opisałam Jabłoniee na czym to polega. Zajrzyj. Buziaki.

      Usuń
  8. Piękna taka zazdroska muszelkowa a szfeczka z wrzosami urocza.Bardzo lubię kwiaty w łazience wprowadzają swoisty klimat i nastrój a przede wszystkim rosną jak szalone.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój kaktusik, który rośnie z lewej strony miał kilka centymetrów, teraz pod sufitem był dwa razy skracany. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Karnisz bardzo wakacyjny :-) może poprawić nastrój
    Mebelek piękny ... i te wielkie kwiaty , super.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale zieleni w twoim domu ! A szafka pod wrzosami urocza.
    Pozdrawiam cuepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zieleń to naprawdę nieodłączna część mnie samej. Nie ma zieleni, nie ma mnie. Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Bardzo pomysłowa "firaneczka" z muszelek a ten karnisz rewelka, nie wpadła bym na to. Mebelki masz super ja też się kocham w takich starociach. A teraz prośba czytałam wcześniej, że pisałaś już o transferze taśmowym, ale ja przeglądnęłam kilka postów niżej i nie znalazłam, może jakaś nie kumata jestem więc miej wzgląd na starszą już głowę i podeślij namiar na ten transfer pliiiiiiis. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W poście Wstążeczkowe fuksje, w komentarzach, odpowiadam Jabłoniee jak to się robi. Zajrzyj jeszcze raz, a jak będą wątpliwości to proszę pytaj.

      Usuń
  12. o tak ja łazience też lubie zieleń.:)) piekne klimaty:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak naprawdę wszędzie lubię zieleń, tylko z miejscem gorzej. Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Mebelki w łazience-rewelacyjne!!! Kocham takie staroćki :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo klimatyczna i efektowna łazienka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już na pewno ostatni temat łazienkowy.Buziaki.

      Usuń
  15. Łazienka marzenie.
    Ślubny, gdy coś zrobimy nie pozwoli mi zmienić, aja dla świętego spokoju... tylko marzę,że kiedyś coś przemycę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój mi dał wolną rękę i wcale sie nie buntuje. Zresztą tyle zmieniam, ze czasami nie zauważa. Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Muszelki w łazience jak najbardziej tak.Zdolna i pracowita z Ciebie dziewczyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Która w końcu znalazła czas na realizacje swoich pasji. Pozdrawiam.

      Usuń
  17. Super wszystko dobrałaś..jest ciekawie i ślicznie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna muszelkowa zasłonka:)))Piękna łazienka. Mebelek prezentuje się wyśmienicie. Do środka można coś wstawić:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie mam pomysłu co tam wstawić. Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Pieknie się urządziłaś:) A zmiany są potrzebne, kiedyś czytałam, że dla zdrowia psychicznego trzeba od czasu do czasu coś przemeblować:))) Bardzo wzięłam to sobie do serca i całe życie meblami po podłodze jeżdżę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mi dałaś do myślenia. Widocznie z moją psychiką jest już bardzo źle, skoro tak często wszystko zmieniam. Pozdrawiam.

      Usuń
  20. Alez cudowna roslina ta olbrzymia! fajny mebelek ja to bym w tej wnece postawila jakas wielka swiece albo dluga butelke z zamknietymi wewnatrz skarbami:-) a muszelki pozostawie bez komentarza... Moje poczekaja pewnie do zimy, nawet moze i nastepnej... Masz niesamowite zdolnosci! Pozdrawiam bardzo cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta butelka to dobry pomysł. Juz nawet ją gdzies widzę na tarasie. Buziaki.

      Usuń