i widziałam wcześniej, co otrzymam od Magdy - Jenouvelle. I co z tego. Żadne zdjęcia nie są w stanie oddać uroku prac, które są już u mnie i leżą od wczoraj na sofie, abym mogła nacieszyć oko. Piękne, misternie wykonane, dopieszczone tak, że nie ma się do czego przyczepić. Bardzo chciałam je mieć, kiedy pierwszy raz zobaczyłam je na blogu Madzi i kiedy umówiłyśmy się na wymiankę nie posiadałam się z radości. Poprosiłam o dwie, dostałam OSIEM! Jak tu nie wariować ze szczęścia. Madzia pokazała je na swoim blogu, ale ja muszę, po prostu muszę się nimi pochwalić.
Przepiękne koronkowe wstawki robione na szydełku. Po prostu cudo!
I jeszcze niespodzianki. Cztery kubeczki, które od razu znalazły miejsce i cały duży kupon płótna. Kocham takie przydasie.
Madziu, sprawiłaś mi ogromną radość i do dzisiaj cieszę się jak dziecko.
Przepiękne po prostu!
OdpowiedzUsuńO matulu! 8 poduszek? W dodatku jakie śliczne. No, szczęściara z Ciebie:))
OdpowiedzUsuńTo ja Ci dziekuję Danusiu za róże, przepiękne, też cieszyłam się jak dziecko, chodzę koło nich i zastanawiam się jak je uszanować, żeby się nie zakurzyły? codziennie na nie patrzę przebywając w salonie.... i również dziękuję,że mogłam sprawić Tobie również taką radość tymi poszeweczkami :-) Przyznam się, że nie spodziewałam się tak miłych komentarzy pod ich adresem, a w tajemnicy zdradzę, że są to moje pierwsze "autorskie" prace. Uściski przesyłam Ci Danusiu, Ataboh, Blue-Anna dziękuję za miłe słowa :-)) Magda
OdpowiedzUsuńJestem Madziu szczęściara. Po prostu!
UsuńKochana, Ty też obdarowujesz po królewsku a to wraca, ot tyle;)
UsuńAle dostałaś wspaniałe prezenty!!!Co pięknego!!!Takie białe podusie to bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńSliczne te poszewki:) Milego weekendu, pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo ładniutkie te poszewki ...takie romantyczne:))
OdpowiedzUsuńPrawdziwe skarby dostałaś. Piękne poszewki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tez wiem, dzięki Tobie, co to jest radosc otrzymania pięknych rzeczy...
OdpowiedzUsuńDzieki Tobie mogłam podarować mojemu chirurgowi to co miałam w domu najpiękniejszego- obraz od Ciebie haftowany wstążeczkami...Zasłużył na niego w pełni...Mam nadzieje,że wybaczysz mi to,ze go podarowałam swojemu lekarzowi?
Twoje prezenty rzeczywiście pełne uroku, nie dziwię się Twojej dziecięcej radości:))
Buziaki
Myślę, że chciałaś go obdarować czymś szczególnym i skoro padło na mój obraz, to tylko moge się cieszyc. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWłasnie, ciesze się się,że tak to odbierasz...Problem polega na tym,że go już nie mam :)Muszę pomyśleć znowu nad jakąś dobrą dla Ciebie wymianką:)
UsuńAle to później, na razie nie mam sił do niczego...
Pozdrawiam serdecznie
M.Arta
Piekne prezenty, kwiaty też:)
OdpowiedzUsuńCudne, prawdziwy dzień dziecka :)))
OdpowiedzUsuńPreciosos cojintes, besos
OdpowiedzUsuńNo i nie powiesz mi , że nie masz domu jak z bajki, same cuda, ja to bym się na to gapiła i gapiła i gapiła ... a może, w którymś momencie kazałabym się uszczypnąć, czy czasem nie jestem w niebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podusiowo Ci się zrobiło....Wcale się nie dziwię....Super wymianka...Jesteśmy jednak szalone baby...Ale to nie szkodliwe...Cieplutkie buziaki pa....
OdpowiedzUsuńPiękne * osiem!
OdpowiedzUsuńKubaski idealne na kakao:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że cieszysz się jak dziecko:) Też bym się tak cieszyła:))))))Cudowne poduchy, a kubeczki śliczne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty, a podusie jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie rozumiem Twoją jakże uzasadnioną przeogromną radość:))) Same piękności do Ciebie trafiły.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia posyłam.
Ależ piękne! Nie ma się co dziwić Twojej radości:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Gratuluję wspaniałej przesyłki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapewne sny będą kolorowe na takich poszewkach, tego Ci życzę! Kubeczki super się prezentują na Twojej półce:)
OdpowiedzUsuń