ponieważ po raz pierwszy przyjechał na wakacje nasz wnusio Antek, a co za tym idzie szalenie intensywny okres dla babci i dziadka. Jak się okazało, po kilku dniach Antek jest w swoim żywiole - łowi rybi, przygotowuje prezenty dla swojej rodziny, chodzi z dziadkiem i pieskiem na spacery i wiele innych wykonuje działań. Stąd ta zaplanowana przerwa. Jednak jak dotrzymać słowa, skoro tak cudna przesyłka dotarła dziś rano - od kochanej Ani - Blue Anny. Uwielbiam jej hafty i jak zwykle miały być trzy, a dostałam ich całą masę. Będą fartuszki i woreczki dla wnusiów. Nie mam słów, aby wyrazić swój zachwyt, bo są naprawdę śliczne i tyle w nich włożonej pracy, że cóż można powiedzieć. Dziękuję Aniu z całego serca, postaram się wszystko pięknie wykorzystać i wtedy Wam pokażę.
A teraz wraz z Wami jeszcze raz będę podziwiać.
Haft lawendowy i lawenda dla mnie.
Cuda, prawda? Aniu, jestem Twoim dłużnikiem.
Zmykam, bo wędki przygotowane.
Przecudne hafty!!! Odpoczywaj! ja właśnie wróciłam z urlopu i próbuję się przystosować.
OdpowiedzUsuńHafty fantastyczne, to prawda nie da się przejść obok nich obojętnie, dobrze, że nam je pokazałaś. Wielkie brawa. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHafty śliczne. Pięknych chwil z wnuczkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Oj cuda, cuda, prawda!!!
OdpowiedzUsuńPrzeurocze prace, a lawenda rewelacyjna:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj cuda prawdziwe... przepiękne te hafty.
OdpowiedzUsuńHafty przecudnej urody.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanych wakacji z wnusiem Antosiem :)
Faktycznie prześliczne, a lawendy i ptaszek najwspanialsze :)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku z wnuczkiem :)
Pozdrawiam.
Cudne hafciki :) Wiem, jaki to ogrom pracy ;)
OdpowiedzUsuńRadosnych chwil z Wnuczusiem :)
Tak znam te hafty....Są piękne...Wnusio będzie szczęśliwy...Całuski pa....
OdpowiedzUsuńHafciki piękne,a chwile z wnukiem bezcenne:) Miłego wspólnego czasu:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty i faktycznie całe mnóstwo, uwielbiam xxx , ciesz się zatem wnusiem, tego Ci zazdroszczę, bo ja czekam i czekam....uściski :-)**
OdpowiedzUsuńAneczka cudownie stawia krzyżyki... mam jej parę prac i dumnie wiszą w salonie !
OdpowiedzUsuńCudowne hafty! Miłego lata z wnukiem :)
OdpowiedzUsuńJesteś na pewno szczęśliwą babcią! Staraj się dla wnuka!
OdpowiedzUsuńDanusiu, co Ty z tyłu te nieobcięte nitki prezentujesz;), przytnij, bo chyba zapomniałam;))
OdpowiedzUsuńAleż piękne hafty!!!Tak,bardzo chciałabym nauczyć sie haftować!!!
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki
OdpowiedzUsuńMe encantan todos esos bordados, besos
OdpowiedzUsuńWnuki [ marzę ] a niespodzianki uwielbiam , a jak są tak wspaniałe to tym bardziej [ jestem ciekawa co z nich wyczarujesz ?] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu, muszę ochłonąć, bo teraz wszystko bym zrobiła, ale na spokojnie przemyślę i pokażę.
OdpowiedzUsuńWspólne wędkowanie to dla wnusia frajda!
OdpowiedzUsuńPiękne hafty :-)
Dobrej zabawy wam życzę!
Rzeczywiście jest co podziwiać (jak zawsze u Ciebie).Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrásne vyšívané obrázky.
OdpowiedzUsuńPekné dni
Jana
Właśnie poddałaś mi pomysł na wykorzystanie haftów.
OdpowiedzUsuńHafty piękne.
Radosnych chwil z wnuczkiem:)
Piekne hafty :) Tych serwrtek z piratem i papugą mam trochę, bo kupiłam całą paczkę, niestety miałam tylko jedną serwetkę z tego większego obrazka. Podeślę Tobie kilka takich "dziecięcych" serwetek na poczatku wrzesnia :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się Oleńko, ale to się nie pali.Buziaki.
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki! Bawcie się dobrze w rodzinnym gronie:)
OdpowiedzUsuń