dla Blue-Ani. Długo się robił, ponieważ przez źle dobrany materiał musiałam zaczynać jeszcze raz. Ale jest i, co najważniejsze, Ani się podoba. Bardzo mi zależało, żeby Ania była zadowolona, bo mam wobec niej ogromne długi wdzięczności. To Aneczka zawsze zaopatruje mnie w hafty dla moich wnucząt, no i dla mnie. Wiem, ze kolejna przesyłka jest w drodze, więc mogę się już cieszyć, bo wiem, co będzie w środku.
Ja trochę złapałam sprzyjającej pogody do transferów i udało mi się ponaprawiać szkody wyrządzone przez Plamkę. Zmieniłam siedziska na kuchennych krzesłach, bo po Plamkowych łapkach zostały same ślady i nawet vanish był bezradny.
Udało sie też zrobić zakładki dla Gosi i Ani.
Plamka teraz, jak większość kotów, przebywa w domu i bardzo aktywnie uczestniczy w życiu rodziny. Na zdjęciu widać stanowisko pracy pani i chociaż pracownia stoi i czeka, to siła przyzwyczajenia do miejsca między kuchnią i salonem, jest nie do przezwyciężenia.
Próby wyproszenia Plamki ze stołu skończyły się atakiem na kwiatki i dopiero po interwencji pana udało się ją przemieścić.
Maki mnie zachwyciły. Są tak delikatne, misterne, wdzięczne jak prawdziwe. Nawet mój mąż zaczął szukać dla nich odpowiedniego miejsca;) Choć mam wrażenie, że najlepiej byłoby im gdzieś w zbożu:) Nawet płatki im się kołyszą w takt wiatru..
OdpowiedzUsuńKochana jesteś, Aniu.
OdpowiedzUsuńPrześliczny bukiecik, tym bardziej, że uwielbiam maki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzez maki zrobił się taki wesoły.Pozdrawiam Cię.
UsuńAnia dobrze to ujęła , najlepiej byłoby im w zbożu:) Nawet płatki im się kołyszą w takt wiatru:))) Piękne !!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Plamka przejęła dowodzenie w domku:)
OdpowiedzUsuń@ rządzi!
UsuńPrzepiękny bukiet a Plamka jak widać lubi mieć oko na wszystko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak, nawet pies dał sobie spokój.
OdpowiedzUsuńPięknie zaczęłaś nowy rok. Za oknem poprószyło śniegiem, a u Ciebie taki wesoły letni bukiecik. i inne piękne kwiatki z poprzednich postów. Twój transfer jest rewelacyjny, a sówki-zakładki są świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiało być coś z czerwonym, więc od razu wpadły mi maki do głowy.
Usuńpiekne !
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w nowym Roku
Wszystkiego dobrego!
UsuńMaki cudne:) no i cała kompozycja. Pozdrawiam noworocznie:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, Krysiu, w nowym roku!
UsuńMaki sa prześliczne, ja swoje dałam w prezencie bliskiej mi osobie...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Basiu, bo po co Ci tyle wstążek?
UsuńJaki wspaniały bukiecik. Kocham maki. Twoje wszystkie prace są przepiękne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńJakie piękne te maki! I transfery też - szczególnie zakładki mi się podobają. I kot :)
OdpowiedzUsuńLubię transferki, tym bardziej, że dzielnie znoszą pranie
UsuńPlamka szczęściara, może Ciebie z bliska przy pracy podglądać. Nam zostaje oglądanie cudnych efektów końcowych. :) Fantastycznie łączysz grafiki.
OdpowiedzUsuńPodgląda, ale i wstążeczki podkrada, niestety.
UsuńDanusiu cudowne pokrowce, pytanie tylko na jak długo skoro Plamka lubi je brudzić, oj chyba dużo jej wolno :) Buziaki na ten 2015, wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńOne są na szczęście dwustronne, więc na jakiś czas będzie, a potem trzeba nowe.To pani musi pamiętać, zeby wsunąć krzesełko pod stół jak już się z niego podnosi, to i problemu nie będzie.Inaczej będzie szyć i szyć.
OdpowiedzUsuńDanusiu lato u Ciebie zagościło - chcoaiż chyba już u kogoś innego :)
OdpowiedzUsuńNo cóż Plamka ma swoje prawa a Pani pranie ;)
Ale co tam :) przecież szyć umiesz transfery ciągle nowe - więc może ona dba o to aby wystrój sie zmieniał :)
Widzę, że pracownia nadal samotna a ty w starym miejscu działasz :)
Znowu cudo!! Wiesz że uwielbiam Twoje wstążęczkowe dzieła. Zazdroszczę, że Twoja kotka spędza czas w domu, bo mój Książę biega, walczy i rzadko bywa w domu, jakby to był co najmniej marzec. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA to ci rozbójnik ta Plamka :) Ale obrazeczek śliczny, już wiosnę zapowiada. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapachniało latem, ach:)))
OdpowiedzUsuńDanuś, w Twoim wykonaniu to już nie jest haft wstążeczkowy tylko " Malowanie wstążeczkami "i tak poproszę to podpisywać. A ze zdjęć robionych Plamce, uzupełnionych komentarzem mógłbyś stworzyć fantastyczny album !
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Oczywiście mogłabyś, a nie mógłbyś. Przepraszam :)
UsuńA nie mówiłam, że wiosna przyjdzie niespodzianie ?! i jest, na bogato, no cudo !
OdpowiedzUsuńPlamce się nie dziwię, ja też bym, może nie w buciorach, ale często wysiadywała na Twoich transfeowych poduchach, i jak tylko nastanie odpowiednia pogoda wezmę się za nie na poważnie ;)
Buziaki
Już bliżej do wiosny niż dalej, chociaż za oknem prawdziwa, jesienna szaruga.
UsuńCudo ten obrazek,jakbyś żywe kwiaty przykleiła do obrazka,jesteś mistrzynią świata w haftowaniu wstążeczką
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana. Wiem, że do mistrza to strasznie daleko, ale się staram. Pozdrawiam.
UsuńObrazek piękny. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu.
UsuńKwiaty przepiękne i maki, i te róże co leżą na stole. No i Plamka, tak podobna do mojej Mieci, jak siostry :) Jak chcę zgonić mojego kocurka na przykład z robótki, to podkładam pod jej nos przekrojoną cebulę. Zmyka aż się jej ogon trzęsie. Kiedyś musiałam cebula obłożyć kwiatki w doniczkach, bo strasznie grzebała w ziemi, poskutkowało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Ja też zauważyłam, ze z Miecią to jak siostry.Plamkę wzięliśmy do domu z jakiegoś gospodarstwa, gdzie pan sprzedawał starocie. I chociaż nie mieliśmy w planie posiadania kota, to to maleństwo od razu skradło nasze serce. Teraz rządzi w domu i zagrodzie.
UsuńAleż Plamka jest cudna!!!Widzę,że jest szefową w domu:)
OdpowiedzUsuńPlameczka pełni w domu funkcję reprezentacyjną.
UsuńSerce boli, że tak nie umiem...;) Te maki są zachwycające, a dla mnie podwójnie, bo uwielbiam czerwień.:)
OdpowiedzUsuńJuż wskoczyłam, Promyczku, na Twój blog.
UsuńWspaniały bukiet! I śliczne transfery! :) Szczęśliwego 2015! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńŚLICZNE MAKI ale ten tygrysek na ostatniej fotce wyśmienity serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTygrysek zawsze wszystko przebije.
UsuńUnos trabajos preciosos!!!!! besos
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńPatrzę i patrzę. I wyjść z zachwytu nie mogę. Przepiękne hafty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ja też .pozdrawiam i cieszę się, że jesteś
UsuńPiękny obrazek,jak zwykle:))))Nasz Franek ma zakaz wchodzenia na stół i chociaż bardzo go korci i czasami "uda"mu się przebiec przez niego to ścigamy go za to:)))ale natomiast jak świeci słońce to wykłada się na blacie w kuchni:))))
OdpowiedzUsuńMy też Bożenko ścigamy i nie pozwalamy, ale czasami chwila nieuwagi i już na stole. Ściągnąć się nie da, bo walczy jak tygrys. Dobrze, że pan ma sposoby.
UsuńPiękny bukiecik :) zapachniało wiosną :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu kwiatki piękne...
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie poduchy na krzesła... Super pomysł...
Cudny, piękny bukiety, jak ja zazdroszczę Ci tych pięknych prac. Obiecałam sobie że spróbuje w tym roku coś wstążeczkami wyhaftować :) mam nadzieje że się uda - pozdrawiam i z radością śledze co nowego u ciebie powstaje :)
OdpowiedzUsuńCo za piękny bukiecik! Jestem pod wielkim wrażeniem! Pooglądałam też inne Twoje prace, cudności! Fartuszek bardzo oryginalny, super!
OdpowiedzUsuńPoduszeczki na krzesła też pięknie wymyślone, jakoś do tej pory nie robiłam transferów, warto spróbować:) Pozdrawiam serdecznie, będę zaglądała bo warto:)
Cudne bukieciki i jaki uroczy wrzos czy lawenda powstaje - przepiękne sa Twe hafciki i oczywiście kociak na podusi super niewiele odbiega od prawdziwego :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudo!!!
OdpowiedzUsuńśliczny i w ogóle wszystko Danusiu piękne - Marii
OdpowiedzUsuńPowiało u Ciebie trochę wiosna....Maki są magiczne...Jak się Twoje prace mogą nie podobać....Są cudne...Zakładki oczywiście też....Mam i jest teraz cały czas w użyciu....Buziaki Danusiu....
OdpowiedzUsuńDanusiu Twoje wstążeczkowe obrazki są przecudne maki ,róże i moja ulubiona lawenda,ach tylko sobie wzdycham cichutko i cieszę oczęta.
OdpowiedzUsuńTransfery,zakładki,oj zdolna i wszechstronna jesteś,ale Ty to już wiesz :D
Plamka to jak mój Agres,wie że nie wolno leżeć na stole,ale jak chce zwrócić na siebie uwagę to i tak wejdzie i rozłoży się po całości.
Pozdrawiam Danusiu :)
Witam,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu i komentarz:) Twoje wszystkie obrazki są wprost prześliczne, uwielbiam je! Pozdrawiam, Asia:)