ponieważ części sweterka leżały sobie już jakiś czas, a w środku bezsennej nocy przyszedł mi do głowy pomysł, aby do tego sweterka dorobić getry. Pomysł wydawał mi się na tyle ciekawy, że zaraz zabrałam się do pracy, ale efekt średni, mnie w kazdym razie, nie zadowolił. Tildy są długie, chude, a getry wydłużyły jeszcze bardziej. Potem dorobiłam czapkę i teraz kiedy tak się przyglądam, to już na pewno zrobię futerkowe, puchate, białe buty i czapkę też białą, futerkową uszankę.
Od Aneczki - Blue dostałam kolejną porcję haftowanych oliwek, a jeszcze kolejnych pięć jest w drodze. Powstanie z tego kuchenny komplet. Dwie podkładki już uszyte, będzie jeszcze rękawica, fartuszek i jeszcze dwie podkładki.
Od Gośki, w ramach wymianki serwetkowej dostałam cudne przydaśki, prezencik, no i to co najbardziej się przyda - prawdziwy, ręcznie tkany len.
Dziewczyny, bardzo dziękuję.
Jak dla mnie lalunia śliczna!! Przydasiowe prezenty fajne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lalunia do liftingu, nie zrobiłam policzków i bladziocha jest. teraz dopiero widzę wszystkie niedoskonałości. Pozdrawiam Gosiu.
UsuńOj, Lala będzie cudna:-)
OdpowiedzUsuńMuszę ją trochę przez dodatki pogrubic.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie się lalunia już teraz podoba, zwłaszcza, że jest w moich ulubionych czerwieniach.:) Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!:)
OdpowiedzUsuńCzerwony też na mnie dobrze działa, moze dlatego tak często z niego korzystam.
UsuńTwoje tildy mogę oglądać na okrągło ,a zresztą wszystko co zrobisz jest niesamowite.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ilonko i zawsze zapraszam.
UsuńPiękna lala. Ciekawa jestem jak oprawisz te piękne hafty. :)
OdpowiedzUsuńBędą jako element dekoracyjny kuchennego zestawu,
Usuńfajna wymianka :)
OdpowiedzUsuńSuper, a jeszcze jak obydwie strony zadowolone, to nic więcej nie trzeba.
UsuńAle śliczne hafty dostałaś :) już czekam co z nich uszyjesz :)
OdpowiedzUsuńA lala... takiej jeszcze nie było :)
Ja też czekam, zeby złapać trochę czasu, bo ostatnio ciągle go brakuje.
UsuńJaka superowa tilda, a jaka dżaga z niej ! J abym przy niej za dużo nie majstrowała, dodaj butki i futrzastą kamizelkę ale zostaw jej czerwoną czapusię jak na drugim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńPrezenty odlotowe !
Buźka :)
Co to znaczy dżaga?
UsuńPiękna lala, włosy jak prawdziwe!
OdpowiedzUsuńNo i super hafty!
pozdrawiam:))
Tilda, jest taka norweska;) Piekne ma ubranko:)
OdpowiedzUsuńOliwki-slicznosci:)
Pozdrawiam:)
Tilda fajna, lubię tildy właśnie dlatego, że są długie i chude, to cały ich urok. Czapeczka bardzo mi się podoba, dodałabym jakiś trzeci kolor, żeby nie była taka całkiem czerwona, ale to tylko moje zdanie. Poza tym bardzo mi się podoba, ma w sobie to coś. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie.
OdpowiedzUsuńOliwki podziwiałam u Blue:)))a Tilda ubrana,że hoho:))mój wzór lalki ma za długie ręce i jak będę szyła następną to jej trochę je skrócę:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanusiu, rzeczywiście z futrzanymi butkami i czapa będzie idealna :)
OdpowiedzUsuńA ja cieszę się, że wróciłaś do Tild, bo z racji tego, że już za trzy tygodnie będzie kolejna dziewucha u nas to ja będę miała zamówionko u ciebie :)
Odezwę się na priv :)
Pozdrawiam kochana :)
To już za trzy tygodnie??????
OdpowiedzUsuńtak kochana 9 lutego :)
UsuńUwielbiam tildy :)) wracaj do nich nie tylko na moment ;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPiękna - uwielbiam Tildy i Twoje wstążeczki !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńTilda jest piękna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lala:)
OdpowiedzUsuńpiękna....w Twoim wydaniu wszystkie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPreciosas labores, me encanta la muñequita tilda, besos
OdpowiedzUsuńfajna blondyna to nic dziwnego, że ją kota molestowała :-)
OdpowiedzUsuń