i przypomniał, że to przecież środek zimy, a u mnie zrobiło się jajowo. Wczorajsza pisanka z kotkiem nie przeżyła starcia z Plamką, więc dzisiaj bardzo uważnie śledziłam jej poczynania i przy okazji pozbyłam się drugiej. Moja wina. Żal, bo jak już osiągnie się ten szklisty efekt, to aż oczy raduje, a tu masz! Kosz na śmieci! Dobrze, że chociaż resztę udało się ochronić. Mając na uwadze czas, w jakim zabrałam się za pisanki, jest nadzieja, że do Świąt Wielkanocnych zdążę. Uwielbiam jaja wykonane metodą transferu, może dlatego, że strasznie dużo przy nich pracy, nie mówiąc o kilkunastokrotnym malowaniu, ale efekt zawsze mnie cieszy. Kilka jeszcze się suszy, wiec pokażę za jakiś czas.
Kontrola jakości przeszła pomyślnie.
Przepiękne pisanki!
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki, wiosenny nastój a za oknem... zima. Przemiły kontroler jakości :)
OdpowiedzUsuńCudowne pisanki :)
OdpowiedzUsuńDanusiu jakie one cudne... Ileż ty w nie musisz wkładać swojego serducha ;)
OdpowiedzUsuńale śliczności mi zawsze zabraknie na nie czasu :)
OdpowiedzUsuńale śliczności mi zawsze zabraknie na nie czasu :)
OdpowiedzUsuńCudne! Wszystkie... a od Plamki to trzymałabym je z daleka ;-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam serdecznie
Urocze, to znaczy ,że będzie wiosna ha ha pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt, świecą się, że aż się przeglądać w nich można, no cudo !!!
OdpowiedzUsuńTransferowe skradły moje serce, muszę je zgapić ;)
Buziaki
Prześliczne jajca - te kwiatkowe to ciut wiosny w środku zimy.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Transferowe są przepiękne... a jakim lakierem malujesz te jajca, że tak lśnią?
OdpowiedzUsuńMiałam taką końcówkę lakieru do decu.
UsuńTak myślałam :) ale efekt super w jajcach... chociaż normalnie nie lubię połysku lakieru :)
UsuńOne są cuuudne!!! Podziwiam Twoją cierpliwość i precyzję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bezśniegowo:)
Jajeczka są przecudne, dopieszczone, nie dziwię się, że Plamka z zazdrością patrzy, co też na tyle czasu odwróciło uwagę Pani od niej samej, bo to ona czuje się największą gwiazdą :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Świetne pisaneczki, preferuje transfer, a pozostałymi bym nie pogardziła! Śnieg u mnie był rano, ale się zmył i znów szaro buro. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudne pisanki!!
OdpowiedzUsuńJakie cudne. Podziwiam talent i cierpliwość. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle ładne..:-)
OdpowiedzUsuńJa podziwiam przede wszystkim cierpliwość no i precyzję. Nigdy nie potrafiła ozdobić jajek, są za małe jak dla mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne! Ta z konwaliami szczególnie wpadła mi w oko. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drobiowo - ptasie motywy :) Twoje pisanki nie mają sobie równych! Po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńPiękne są te pisanki. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńCudne!!!!.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńPiękne jajeczka, mój faworyt to ta z trzeciego zdjęcia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaż się kota zdziwiła... jajka na śniegu! ;-D
OdpowiedzUsuńQue bonitos trabajos y que curioso tu gato!!!! besos
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki !!! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńBoskie!!! Jestes mistrzynia transferu!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite te pisanki! Szkoda tej jednej, co wylądowała w koszu. Przy takich ciekawskich trzeba się mieć na baczności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
niesamowite:)))już?
OdpowiedzUsuńPrzecudne jajeczka - super stworzone łał
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo lubię tu zaglądać, tyle pięknych i ciekawych rzeczy robisz :)
OdpowiedzUsuńJajeczka super, takie oryginalne i do wiosny przybliżają i do świąt :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Oho, Plamka wyczaiła koszyk pełen nowych zabawek:) Śliczne są.
OdpowiedzUsuńWiesz Danusiu masz rację ....Czas leci szybko...I zaraz będą jak znalazł...Są cudne ..W sepii skradła moje serce...Bezustannie podziwiam ...Gorące buziaki pa...
OdpowiedzUsuńDanusiu a ja jeszcze leżę i nic na Wielkanoc nie przygotowuję a luty krótki i zaraz będą święta. Piękne pisanki. Pozdrawiam i buziaczki posyłam.
OdpowiedzUsuńCudne pisanki tworzysz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze te z kurami, ja kocham wszystko co z kurami :)
OdpowiedzUsuńsłodkie!!!
OdpowiedzUsuńOszszszszsz Tyyy... Konwaliowa całkowicie skradła moje serce... Jest szansa na zamówienie sobie dokładnie takiej u Ciebie??
OdpowiedzUsuńAniu, nie mam takiej serwetki, a ta pisanka już zamówiona.
UsuńOj szkoda, szkoda. Jest przepiękna po prostu :)
UsuńAch jakie piękne te Twoje jaja:)
OdpowiedzUsuńJaja są śliczne; niepokoi mnie tylko to zainteresowanie Kociaka koszykiem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhej hej jak tu pieknie!
OdpowiedzUsuńhej hej jak tu pieknie!
OdpowiedzUsuń