środa, 4 czerwca 2014

Z emocjami

nadal mam problem. Same popatrzcie, a nie będę musiała nic tłumaczyć. Na początek Ania z bloga Klimaty moje. Wszyscy wiemy, że Ania jest mistrzynią papierowej wikliny, a to co przysłała, to najwspanialsze koszyki, które każdy chciałby mieć. Sama mam dwa i wiem, co mówię. Zabrakło mi po prostu słów zachwytu.


    Kolejny szok, to obrazek haftowany od Oli - Cheni z bloga Uroczy detal. Olu, ogromnie się cieszę, że masz samych chłopaków i kompletnie im ten obrazek nie pasuje. Jest przepiękny.

    I dalej za ciosem - rewelacyjna szkatuła, duża, solidna, pięknie wykonana. To od Bogny z Różanego zakątka.

    I fantastyczne kartki i bransolety od Beaty Drabczyk - Wachowicz z Tuszyna.

    Nie było dnia, aby pan listonosz do mnie nie zajrzał. Jak ja dalej będę żyć z myślą, że to się skończy? Nie wiem. A tak na poważnie, to jestem wzruszona i z głębi serca - dziękuję.
   A po południu po raz trzeci miły pan listonosz zadzwonił do drzwi i wręczył ogromną pakę. Wiedziałam od kogo i niecierpliwie na nią czekałam, bo to od mistrza Dziadostwa i Wojtusia czyli Bożenki z bloga (jutro zmieniam nazwę bloga Bożenki, bo nigdy jej nie pamiętam) Crochet &Tatting & Scrap. Była jeszcze Mysza dla Mikołaja na szczęście, obrazek, drewniany śliczny wieszak, a do tego dołączyła do nas koleżanka Bożenki, Marysia Młyńska z Koła Gospodyń w Podłężu. Od niej mamy koszyk z kwiatami i drzewka. 




Bardzo Wam Dziewczyny dziękuję. Czy jutro coś przyjdzie? Na odpowiedź poczekamy do czwartku. Na pewno przyjedzie Beatka-Ataboh i pomoże mi to ogarnąć. 

26 komentarzy:

  1. Cieszę się, że zdążył na czas :) Trzymam kciuki, żeby wszystko na kiermaszu się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Same śliczności :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne prace, nie mówię o swoich :)
    Dzięki Danuś za zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę jutro... i się naoglądam :) Tyle piękności w jednym miejscu :) no i ogarniemy na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko bez wyjątku warte zachwytów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prace!!!
    Nie wiem czy mój bieżnik przypadkiem gdzieś nie zaginął:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, nie było go na zdjęciach? Opisz go proszę, bo może ja coś pomyliłam.

      Usuń
    2. Danusiu, wysłałm czerwony bieżnik szydełkowy:)

      Usuń
  7. U mnie bez omdlenia by się nie obyło jakbym ciągle takie cuda widziała;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. listonosz to chyba ma cie juz dosyc ;))) piekne prace co jedna to piekniejsza . jak sie wystawisz koniecznie zrob fotke

    OdpowiedzUsuń
  9. Od takiej ilości cudnych rzeczy serce rośnie! Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko piękne. Koniecznie zrób zdjęcie z festynu. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Que cantidad de trabajos, a cada cual más bonito!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że moje drobiazgi dotarły na czas i trzymam kciuki za udaną akcje i za Mikołaja.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję że wszystkie te piękne wyroby znajdą nabywców. Dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak mi przykro, że się nie wyrobiłam :((

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko cudne :) Powodzenia na festynie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się kupę roboty ....Ale wszystko pójdzie jak ciepłe bułeczki....Takie jak przed chwilą upiekłam....Całuski...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale to fajna robota i jeszcze w takim towarzystwie! Na bułeczki chętnie bym wpadła. Pozdrawiam Uleńko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się, że paczka dotarła na czas. Wszystko jest prześliczne :)
    Mam nadzieję, że kupujący nie zawiodą. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Danusiu Kochana, czy Ty te piękności jeszcze mieścisz w domu?

    OdpowiedzUsuń
  20. Danusiu przecież Ty też przysyłasz dużo pieknych rzeczy to sie nie dziw:)) gratuluję tylu pieknych prezentów.

    OdpowiedzUsuń
  21. po prostu wszystko tak sliczne że tchu brak :))))

    OdpowiedzUsuń