Wczoraj udało się sprzedać za 150 zł, dzisiaj za 300, a 200 wpłynęło od dobrych ludzi. Każdy pieniążek jest na wagę zdrowia Mikołaja, więc dziękuję z całego serca.Gosiu, Celinko, dziękuję Wam za pomoc!
Cieszę się,że tak sie powiodło, ja niestety się nie ogarnęłam, nawał pracy...Mikołaj ma szczęście,że zainteresowała się nim taka energiczna Kobieta jak Ty.Pomyśleć ilu dzieciom przydałaby się taka pomoc...........Pozdrawiam i wielkie słowa uznania za to co robisz dla Mikołaja.
Bardzo sie ciesze z powodzenia tej akcji!
OdpowiedzUsuńsuper!!!
OdpowiedzUsuńAle super :))))
OdpowiedzUsuńHip- hip, hurrra!!!! Oby tak dalej:)))
OdpowiedzUsuńBuziolki wielgachne
Cieszę się,że tak sie powiodło, ja niestety się nie ogarnęłam, nawał pracy...Mikołaj ma szczęście,że zainteresowała się nim taka energiczna Kobieta jak Ty.Pomyśleć ilu dzieciom przydałaby się taka pomoc...........Pozdrawiam i wielkie słowa uznania za to co robisz dla Mikołaja.
OdpowiedzUsuńTakie wiadomości dodają skrzydeł człowiekowi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Iwona
Cieszę się, że choć małą cegiełeczkę mogłam dołożyć. Danusiu jesteś cudowną kobietą :)
OdpowiedzUsuńWielkie buziaki, Dorota.
Hurrrrra:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo budujące:)))
OdpowiedzUsuńKapitalna sprawa!! Chylę czoła!
OdpowiedzUsuńDobrych wieści nigdy zbyt dużo :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWspaniałe wieści! A to pewnie jeszcze nie koniec :))))))) Uściski dla Mikołaja i dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSuper trzymam kciuki żeby jak najwięcej się sprzedało.... Całuski pa...
OdpowiedzUsuńDanusia trzymam kciuki, niech dziennie wpływają takie kwoty życzę tego z całego serca Mikołajowi.
OdpowiedzUsuńTakie wieści budują!! oby było ich więcej!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że akcja trwa nadal i oby tak do ostatniego daru, a jak pudełka będą puste, organizujemy następną !
OdpowiedzUsuńUściski dla Wszystkich :)