I znowu dodaję kolory do tej szarości za oknem.To na razie ostatni obrazek, czeka mnie sporo pracy, więc żebyście o mnie nie zapomnieli wrzucam te iryski. Zdjęcia mizerne, bo lampa odmówiła współpracy.
To wszystko, co mogłam wybrać. Oczywiście pobawiłam się w malowanie wstążek. Robię to dwukrotnie, najpierw przed przystąpieniem do pracy i na zakończenie jako ostateczne szlify. Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze.
Cudowne!!! Naprawdę prześliczne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń... cóż potrafią wyczarować ze zwykłej wstążki zdolne ręce ... cuda :)
OdpowiedzUsuńWstążka sama czaruje, naprawdę
UsuńRewelacja ,jestem zauroczona takim haftem ! Piękne są te prace
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę.
UsuńJak zwykle wspaniałości. U Ciebie szaro?? U mnie biało, bo leży kilka cm śniegu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzaro i deszcz pada drugi dzień bez przerwy.
UsuńDanuś one są tak nieprzyzwoicie piękne, że brak słów aby opisać, wpędzasz mnie w osłupienie i ... kompleksy !
OdpowiedzUsuńNo to co ja mam powiedzieć Bozenko jak widzę Twoje szydełkowe cuda?
UsuńSzydełko to Pikuś, dobra rozpiska i cuda zrobisz, a tego co Ty wyprawiasz ze wstążeczkami, to ... popatrz na liczbę i kaliber komentarzy, jak tylko do nich wróciłaś ...
UsuńBle, ble. Mam rozpiskę a ciągle siedzę na linii do Ciebie i zawracam głowę, a Ty po dziesięć razy tłumaczysz. Sama widzisz.
UsuńNie no ale tempo :D irysy podobają mi się jeszcze bardziej !
OdpowiedzUsuńWstążeczki już były przygotowane jak malowałam do bratków, a potem to juz z górki.
UsuńWitaj, ja się u ciebie rozgościłam i nie mogę się napatrzeć na ten haft wstążęzkowy. CUDO, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja cieszę się, że się u mnie zadomowiłaś.
UsuńDzięki Danusiu.
OdpowiedzUsuńi one nie są prawdziwe? oj coś wkręcasz........ przepiękne :D
OdpowiedzUsuńOj żartujesz! Dzięki.
UsuńCudowne, piękne cieniowania :) Powodzenia przy pracy!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCudne irysy,teraz czekam na mieczyki i lilie :-)))
OdpowiedzUsuńA teraz nastąpi przerwa techniczna. Buziaki.
UsuńSzaro za oknem masz dla równowagi, bo w domku masz coraz bardziej kolorowo dzięki takim cudnym obrazkom.
OdpowiedzUsuńAle dla pocieszenia powiem, że u nas też pogoda do kitu, szaro, czasem mokro i strasznie zimno.
Widziałam Twoje piękne pisanki. Pozdrawiam.
UsuńStaram się, ale Tobie nie dorównam ;)
UsuńPozdrawiam
No to teraz powiedziałas, co wiedziałaś. Joasiu często przeglądam Twój blog z kawusią w ręku i wierz mi, ze chciałabym umieć tyle, co Ty.
UsuńZatem witam w klubie, bo ja często buszuję u Ciebie, też z kawusią w ręku i wzdycham i ocham, bo robisz rzeczy, o których mi się tylko śni, ale może kiedyś dorosnę żeby spróbować swoich sił w Twoich technikach.
UsuńTwoje wstążeczki bajeczne i powalająco piękne,jesteś wielka, a Twoje prace nigdy mi się nie znudzą.
OdpowiedzUsuńWielka to się robię dosłownie. Właśnie wypowiedziałam walkęmojej szerokości. Pozdrawiam Gosiu.
UsuńCzarodziejka z Ciebie :) cudne :)
OdpowiedzUsuńChciałabym być Agatko!
UsuńA ja się pytam kiedy Ty śpisz????Bo ja nie wiem jak Ty to robisz,że ciągle masz nowe cudne prace.Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńNa sen zawsze mam czas Beatko, ale przyznam, ze pracy ostatnio sporo. Pozdrawiam.
UsuńO jakie one piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZnowu mam zaległości :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bukiety wiosennych, nawet nie wiem, które najbardziej mi się podobają.
Mam na myśli wszystkie pokazane w ostatnich postach.
Pozdrawiam wiosennie, mimo brzydkiej pogody za oknem.
Te iryski, to na poprawę nastroju. Pozdrawiam Tereniu.
UsuńKwiatki cudne ale i tło wyszło Ci świetnie :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie cieniujesz płótno, piekny obrazek od razu milej na duszy ,u mnie leje i wieje, a musze wyjśc z psem........
OdpowiedzUsuńMój pies też nieczuły na deszcz. Buziaki.
OdpowiedzUsuńIrysy... Równie piękne jak poprzednie obrazki... I wszystkie w moich ulubionych kolorach :) Tym bardziej uwielbiam je podziwiać :)
OdpowiedzUsuńRazem malowałam wstązki, więc trochę zostało do tego obrazka. Pozdrawiam Agnieszko.
Usuń;) :* Również serdecznie pozdrawiam Ciebie Kochana :*
UsuńW każdą Twoją pracę wkładasz cząstkę Ciebie i dlatego to takie PIĘKNE!!!!
OdpowiedzUsuńZ różnym skutkiem, ale zawsze wkładam siebie.
UsuńPiękne irysy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńOj jak ja Ci zazdroszczę umiejętności tworzenia takich cudów.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, to wcale nietrudne.
UsuńPrzepiękne jak zwykle :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu.
UsuńMogłabym oglądać bez końca! Te owalne formy są najpiękniejsze:-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Danusiu!
Oglądaj Basiu jak najczęściej. Pozdrawiam.
Usuń¡Maravilloso bordado con cintas!
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńJedno słowo przychodzi mi do głowy na ich temat: Cudowne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję. W końcu trafiłam do Ciebie.
UsuńPowielane słowa - ale jakże prawdziwe C U D O W N E! ! !
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, mam nadzieję, że uporasz się z awarią
UsuńO Kurka wodna-ALE PIEKNE!!-WOW
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Pozdrawiam.
UsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńcudowne:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńpiękne:))wzdycham do Twoich prac:))
OdpowiedzUsuńDzięki Bozenko
Usuńwitaj :)
OdpowiedzUsuńjakie to wszystko śliczne u Ciebie ...
ja tu zostaję i już :))
Zostań i już!
OdpowiedzUsuńJa już kiedyś pisałam, i teraz powtórzę, że Twoje hafty wstążeczkowe są przepiękne. Skoda, że tak daleko mieszkasz, bo chętnie wpadłabym do Ciebie na mały kursik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Dora przeszukaj internet, znajdziesz mnóstwo kursików, to nie jest trudne,
UsuńZ podziwem i zachwytem patrzę na te hafty wstążeczkowe.Podziwiam.podziwiam - kolorowo, cudownie:)
OdpowiedzUsuńTo proszę wpadaj i nadal podziwiaj.Pozdrawiam
UsuńQue bordado maravilhoso,parece que flor é real !!
OdpowiedzUsuńPerfeito
Abraço
Piękne. Irysy kwitną tak krótko a teraz mogą przez cały rok. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam, a przecież masz racje. Pozdrawiam Aniu.
UsuńPięknie zaczarowałaś wstążeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie:)
Dziękuję, tak czarują wstążki i robią z Tobą co chcą.
UsuńCudne, po prostu majstersztyk, a ten najmniejszy na dole jak oryginalny-żywy:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się ten malutki podoba. dziękuje.
UsuńCzysta z Ciebie czarodziejka....Super wyszły te irysy....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je robiłam, teraz zrobię większe, bo wiem o co chodzi.
UsuńZdolniacha .Jak żywe .
OdpowiedzUsuń:) Kocham te Twoje wstazeczki!!!
OdpowiedzUsuńJak miło Cię usłyszeć.
UsuńWspaniała praca!
OdpowiedzUsuńKomentarz nasuwa się głównie taki: to, co dla Ciebie jest zabawą, dla mnie byłoby wyzwaniem na miarę Herkulesa :)))))
OdpowiedzUsuńOj, bo nie próbowałas. Pozdrawiam Cie Aniu.
UsuńCzyli u Ciebie ciągle to samo,czyli perfekcyjnie i przepięknie.Pozdrawiam Danuśka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu.
UsuńTwoje (pod)malowane hafty bardzo mi się podobają. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMyślę, że przez to pojawiła się nowa jakość. Pozdrawiam
UsuńDanusi piękne. Ilekroć widzę u Ciebie te piękności biegnę na pięterko by popatrzeć na moje obrazki. Jestem dumna że posiadam twoje dzieła sztuki. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńTyle nie biegaj Zosiu, bo musi starczyć siły na kiermasz. Pozdrawiam.
UsuńPiękne irysy w domu mam żółte i fioletowe serdeczności
OdpowiedzUsuńJak Ty wspaniale władasz wstążeczką - cudne te irysy na uroczym tle :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudne kolorki a efekt niesamowity.
OdpowiedzUsuńCudne obrazy tworzysz, dla mnie to czarodziejska technika:)
OdpowiedzUsuń