niedziela, 9 lutego 2014

Adela

    Wymuskana, wypieszczona, dopracowana. Chciałam ją zrobić po innemu, a wyszła znowu taka moja i nie będę walczyć, bo widocznie tak ma być. Adela jest już tym tworem docelowym. Wszystko co przy niej zrobiłam od początku do końca bardzo mi pasowało.  Jest lniano-płócienna, a kamizelka i getry wełniane. Fartuszek, buty, woreczek i spódnica dostały drobny hafcik. Drobny, który zajął mi dwa dni, ale to było wkalkulowane w projekt. Lubię bardzo te kuchenne i nic na to nie poradzę. Włoski też są inne, bardziej wyraziste, czy lepsze, czy gorsze ocenicie same, a ja chętnie posłucham.














58 komentarzy:

  1. Śliczna...
    Zresztą każda z twoich tild jest inna i piękna :) Mają to coś... Jak dla mnie bomba..
    Pozdrawiam...
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna - te buciki, hafciki, chusta! Musisz być mega cierpliwą osóbką, że tworzysz takie misterne laleczki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że cierpliwości mi nie brakuje, ale myslę, że to zrobiły długie lata w szkole. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Nie wiem gdzie " kupujesz " tyle cierpliwości. ......Szczegóły są tak dopracowane , że nie mogę się na patrzeć. ....Miłej rodzinnej niedzieli.....Całuski pa......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Uleńko, mam nadzieje, że zdrówko powróciło.

      Usuń
  4. ale piękna, hafciki,buciki wszystko dopieszczone, cudowna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje lale nie idą na półkę, są gdzieś obok mnie: na krześle, w fotelu. Ciagle im sie przyglądam i analizuję co mozna zmienić. Nie wiem czy też to masz po zrobieniu lali?

      Usuń
  5. Wszystko jest takie, jak trzeba. :) Twój styl, Twoja pieczołowitość wykonania i Twoja radość, która przekłada się na odczucia patrzącego. :) Śliczna lalka. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Adela jest super i jeszcze te hafciki, ślicznie , pomysłowo, wspaniale! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne te lale , tyle pozytywnej energii mają w sobie
    i takie dopracowane w każdym szczególiku

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowita, co nieco o niej wiedziałam, ale moja wyobraźnia ma się nijak, do rzeczywistości. Włosy - inny produkt, ale styl pozostał ten sam, każdy element dopieszczony, obłędna perfekcja !
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna, płomiennowłosa, jak modelka z gazety Country :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Adela jest piękna, zresztą jak każda Twoja lala. Odstąp mi trochę swojej cierpliwości i zdolności :)
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  11. swietnie ja udekorowalas hafcikami, stala sie taka rustykalna , swojska, no i musze przyznac ze wcielo cie z tymi lalami i pochlonelo calkowicie..a moze to jakas Twoja Karma..pozdrawiam milo.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem Alu, co miałas na myśli, mówiąc Karma?

      Usuń
  12. Adela jest cudna w każdym calu, taka gosposia pełna gębą :)misternie wykonany śliczny hafcik, włoski rewelacja, pozdrawiam cieplusio :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie taka kawiarka w Twoim wydaniu mi się wymarzyła, Danusiu! Słów mi brak dla Twojego kunsztu!!! A najbardziej zachwycają detale. No i rudzielec :))) Zupełnie jak ja! :D Adela mnie oczarowała i wzruszyła :)
    A bez tej kraciastej chustki pod szyją już sobie jej nie potrafię wyobrazić!
    Cudna po prostu :)
    Jak Ci imion braknie, to się nie martw, mam jeszcze kilka w zapasie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. One wszystkie są wyjątkowe, dopieszczone w każdym calu - dlatego tak je podziwiam i Twoje zdolne rączki!

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany, hafcik na fartuszku ... Cudny jest.
    A włosy świetne, niech rude nie czują sie pokrzywdzone ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widać że jest bardzo dopracowana w kazdym szczególe. Ale dla mnie jej buciku są po prostu zabójcze

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale śliczna Pipi, piękne włoski, niesamowita chusta i te hafty!!! Ta niebieska z poprzedniego posta zauroczyła mnie, ma piękny golfik na drutach.

    OdpowiedzUsuń
  18. Haftowane buciki mnie powaliły :) Cała jest ślicznota... ale te hafty dodają jej tyle uroku, że hej. Oj dobra jesteś w tych lalach... oj dobra!
    Też myślę o tym, aby lnianą lalę wykonać :) Tylko nie mam tego materiały na ciałko :)
    A może tym razem i ciałko z lnu?

    OdpowiedzUsuń
  19. Adela jest śliczna i do tego te hafciki. Pienie Danusiu. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Tu nie ma co oceniać, zachwycać sie trzeba, bo Adela panna cudna, taka swojska, ubrana wielce gustownie, każdy detal idealnie dobrany :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczna jest. Mnie zawsze zachwycają te buciki, są takie słodkie. Ale naprawdę jest dopracowana,a te hafciki superowe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. " Adela już zakłada suknię nową, na wiosnę kwiatki rosną i kwitnie miesiąc maj..."- pamiętasz taką piosenkę?
    Właśnie Twoja Adela mnie oczarowała, włoski ma prześliczne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Przecudna ta Adela..pozdrowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolejna cudna panienka ! Buciki świetne !

    OdpowiedzUsuń
  25. Adela jak modelka ... perfect, dla mnie bomba, nic dodać nic ująć :) A żr ruda to tym bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Adela jest cudna , zachwycam się haftami na fartuszku i butkach.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ależ one wszystkie są przeurocze.Miej litość i nie namawiaj mnie na deklaracje, która ma na przykład ładniejsze włosy?
    One WSZYSTKIE mają to "coś". Niesamowicie pięknego, indywidualnego i myślę , że tak do końca nie powtarzalnego. Tym właśnie dla mnie charakteryzuje się prawdziwe rękodzieło.Jesteś mistrzynią.
    Bardzo serdecznie dziękujemy za życzenia. Posyłam gorące pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  28. Dopracowana w najmniejszych szczegółach. Piekne są wszystkie Twoje lalki.

    OdpowiedzUsuń
  29. piękna panna:)piękniście piękna:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudna ta lalunia. Jeju, jak długo musiałaś robić te hafty, nie wyobrażam sobie .... Przez te hafty anioły stały się rozpoznawalne, takie Twoje :-) Już chyba nie pasowałby do Twojej lali taki normalny - mój - trzewik :-) Włosy? No mi bardziej podobały się poprzednie, bo te dobrze znam i mi się troszku opatrzyły. Oczywiście lubię je, ale własnie na tamte zareagowalam tym WOW :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kolejna śliczna lala - zdradzisz małą tajemnicę ? buty kupujesz lalom czy sama szyjesz? pozdrawiam ciepło Maria

    OdpowiedzUsuń
  32. O matko, jakie te dodatki cudne i dopracowane! Adela wspaniałą lalą jest ! :)))))

    OdpowiedzUsuń
  33. Dopieszczona lala w każdym detalu. Buty cudne.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jest perfekcyjna! Kocham jej buciki.

    OdpowiedzUsuń
  35. śliczna Ci wyszła....uwielbiam te naturalne...a włoski super...

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak mówisz ? kuchenna ? no to jak w kuchni krząta się taka elegantka, to z pewnością serwuje pyszności :) Tym razem kawę i może jakieś ciacho ? Pięknie ją wystroiłaś, no i te buciki : złoty medal ! Gratulacje !

    OdpowiedzUsuń
  37. Idealna! przecudnie ubrana:) Zaskakuje coraz bardziej:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudo nad cudami:)Jest boska:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękna lal o ślicznym imieniu i lubi to co ja:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Wszystko zachwyca! I hafty na ubraniu i buciki i super fryzurka! Ale dla mnie przysłowiową wisienką na torcie jest ...kamizelka i chusta. Wydaję mi się że właśnie ta chusta nadaje charakterek całości.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  41. No to się rozkręciłaś maksymalnie ,każda Tilda inna,jedna piękniejsza od drugiej,dopracowane,z tyloma detalami,niesamowite,jak Ty.
    Adela kojarzy mi się z Anią z Zielonego Wzgórza,może to przez te rude włosy.Ona jest tak dopracowana że nawet nie można się do niczego przyczepić:)))swoją drogą każda Twoja praca jest niesamowita i wykonana perfekt.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  42. Lala jak zwykle wypieszczona i co więcej zawiera w sobie Twoje wszelakie zdolności:)

    OdpowiedzUsuń