które na zawsze zostają w pamięci. Takie, kiedy żal każdej chwili, gdy już miną. Spotkania, z których czerpiesz energię ze wszystkich sił, bo mądrości i rad tysiące. Spotkania, w których ludzie są wyjątkowi - życzliwi i dobrzy, a ja kocham dobrych ludzi. Kiedy czas biegnie jak szalony i uświadamia w końcu, że to już moment rozstania, a planów wiele jeszcze było ... Ale może jeszcze kiedyś, bo tyle spraw do załatwienia, a i robótki też czekają.
Uleńko, Anielska Szpuleczko, dzięki za te kilka dni. Było pięknie, było radośnie. To wielkie szczęście, że mogłyśmy się spotkać.Było trochę twórczo, trochę krajoznawczo i trochę leniwie.
Sylwia na urlopie, a jednak w pracy, a Uleńka skupiona nad ubrankiem i postacią.
I kloszard Uleńki
Na wycieczce
Otrzymałam też ogromną ilość przydasi. To był szok.
Prawdziwe szaleństwo. Teraz zaczynam działać.
A w następnym poście niespodzianki od Ani, Krzysia i Kasi.