za wszystkie życzenia i upominki. Kochanej Bożence z Anielskich sekretów, za wyczekiwany kalendarz, bo wyobraźcie sobie, że to już trzeci, a więc tyle, ile ma mój blog. Do tego jeszcze obietnica, że co roku będzie dla mnie.
a wiecie dlaczego?
Bo właśnie w środku największą gwiazdą jest Pretor, ukochany pies całej rodziny. My też go uwielbiamy i trzymamy mocno kciuki za jego zdrowie, bo to już sędziwy psiaczek.
Do tego życzenia od Bożenki.
Madzi - Jenouvelle dziękuję za przepiękne prezenty i całe ogromne pudło przeróżnych materiałów.
Janeczce za życzenia i prezent
Basi Wójcik za życzenia
Dziewczyny ogromnie Wam dziękuję!
Na koniec scenka rodzajowa. Pisałam wiele razy, ze moja Plamka to prawdziwa @. Kiedy zobaczyła torbę z kotkami, kilkakrotnie obeszła ją dookoła. W tym czasie złapałam za aparat i nie zdążyłam zrobić obchodu. Potem usiadła obrażona.
Natępnie już ją trochę wzięło, co dokładnie odcisnęło piętno na moim obrusie.
A ponieważ nigdy się nie poddaje, chciała dobrać się do skóry maluchów na torbie.
Szalała w niej dobre kilka minut, żeby nie było, że dała się wpuścić w maliny, udawała, że chciała tam się zdrzemnąć.
Ponieważ zajrzę do Was już po świętach, życzę Wam spokojnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, dziękując z głębi serca, że jesteście.