piątek, 26 lutego 2016

Zauroczył mnie

nowy haft i obawiam się, że przez jakiś czas będzie tylko o nim. Skorzystam z podpowiedzi Beatki i Ulencji i powstanie jedno pudełko i obręcze do serwetek. Mam  cudne, błyszczące nici, które nadają  pracy delikatności i elegancji. 
Hafcik już wykorzystany.
Zrobiłam też mereżkę, ale taką prościutką, na tę trudniejszą przyjdzie czas.
Plameczka ma kategoryczny zakaz wchodzenia na stoły, nawet jej się to udaje, do momentu, kiedy pozostanie jakakolwiek serwetka. No i została...
A to dla Ani.
Miłego weekendu. Dziękuję za wszystkie komentarze.

28 komentarzy:

  1. Nic dziwnego, jest przepiękny, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ten haft ... więc ja tam się nie obrażę. Fajnie wykorzystałaś ten, który już powstał. Idealne połączenie mereżki, haftu i wstążki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, cudny jest, ja też mogę go oglądać częściej :-)
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny woreczek uszyłaś, Danusiu :) Finezja i słodycz. Mereżki kocham, ale mam tyle haftów krzyżykowych do zrobienia, że czasu na nie już nie znajduję :)
    Plameczka lubi serwetki? :D Nic dziwnego, cenne rzeczy kładzie się na serwetkach, dla podkreślenia ich rangi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniały prezent od Ciebie, Danusiu, do podziwiania również u mnie na blogu. Jeszcze raz serdecznie dziękuję :)

      Usuń
  5. Piękny haft ozdobił woreczki i serwetkę. Mereżka świetnie pasuje do wstążeczki.
    Prace dla Ani podziwiałam po cichutku na jej blogu. Brakuje czasu na komentarze, odkłada się je na później i umykają.......
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. przecudownie wyszło :)
    jak zawsze piękności i złote rączki Twoje cudeńka tworzą:)
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  7. Danusiu bez obaw....jest śliczny i ta delikatność:) pokazuj jak najwięcej! Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. cudownie wychodzi

    o jakims puzderku to i ja myslalam,ze by pasowal :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Całe wieki nie robiłam mereżki, już zapomniałam, że takie coś istnieje :) Piękne są Twoje prace, za co się nie weźmiesz to wychodzi, szczodrze zostałaś obdarowana talentem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Po prostu moje dzieciństwo...Woreczek jest uroczy...I ta mereżka cudna...A okładkę z kalendarzem mam...I cieszę się każdego dnia...Jemu to dobrze może wylegiwać się na stole....Gorące buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękny ten hafcik,taki delikatny,a woreczek zachwycający.Jak spojrzałam na mereżkę,to mi się dzieciństwo przypomniało,moja mamusia takie piękne mereżki robiła

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny jest woreczek z tym haftem. Mereżkę zrobiłaś niby prostą, ale wg mnie każda mereżka jest pracochłonna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczny woreczek i cała reszta prac!!!! Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. woreczek jest prześliczny i taki delikatny jak lubię:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Woreczek przepiękny w stylu romantycznym,śliczny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Bakcyl bulionu:))skąd ja to znam:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj! :) śliczne delikatniutkie te Twoje kwiatuszki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealny ! Lekki jak mgła i bardzo kobiecy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Delikatnie i jak zawsze pięknie :)
    Nie dziw się Plamce,serwetki to doskonałe miejsce do spania,świeże pranie też :D
    Pozdrawiam Danusiu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Masz rację, hafcik naprawdę może zauroczyć, jest śliczny. A mereżka nadaje jeszcze większej delikatności. Plameczka jest urocza, moja Miecia też uwielbia układać się na moich robótkach, chyba koty już tak mają :)
    Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  21. Que precioso bordado y que elegante!!!! besos

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny jest ten hafcik, mnie zauroczył już jakieś 40 lat temu,wtedy robiłam serwetki z szarego lnu, obrabiane dookoła szydełkiem i na każdej był wyhaftowany kwiatuszek. Dzięki za przypomnienie o jego istnieniu, a dziobak bardzo bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniały haft, a mereżki... uwielbiam je!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. cudowny hafcik; delikatny :)
    moje sierściuchy niby mają też zakaz wchodzenia ale co z tego... mają to w nosie... hihi
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Wspaniałe, aż dech zapiera....

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczne. Uwielbiam ten typ haftu. Tak więc bardzo się cieszę, że tylko o nim będzie w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń