poniedziałek, 11 lipca 2016

Przyjeżdżają maluchy

będzie robótkowo inaczej, bo jak każde dzieci, moje wnuki z ogromną ciekawością czekają, co też im babcia wymyśli. Koniec więc obijania i mam czas do popołudnia, żeby ustalić jakiś gryplan. Tak naprawdę lenistwa nie było. Wczoraj byłam na kolejnym kiermaszu i byłoby cudownie, gdyby pogoda nie zepsuła nam zabawy. Jedno jest pewne, że spotkania z ludźmi, rozmowy, miłe słowa są w tym wszystkim najważniejsze i bardzo mi się to spodobało. Kiermasz odbył się na naszym urokliwym ryneczku, ludzi było sporo i naprawdę cieszę się, że i ja tam byłam. Ostatnie dni poświęciłam na szycie zajęcy. Szablon dostałam do Reni, przerobiłam go trochę i powstało pięć zwierzaków. Wszystkie czerwone szybciutko zniknęły, tak jak i czerwone lale, więc doszłam do wniosku, że to jednak ulubiony kolor dzieci, a ja, szczerze mówiąc, miałam go momentami dosyć.
Zdjęć niewiele, bo rozpadało się okrutnie i kiermasz skończył się przed czasem.
Dostałam też cudowne niespodzianki od Joasi. Haft z ziołami, który sobie wybrałam, dwanaście haftów z różyczką i z tego powstaną pierścienie na serwetki i przepiękną broszkę z haftem, do tego magnesy i mnóstwo przydasi. Joasiu, dziękuję!
   Lidka Ploterek przesłała mi zdjęcia z wykorzystaniem moich blaszek. Wnętrza jej domu są bardzo klimatyczne. Popatrzcie.
A tu moje transferki

Miłego tygodnia!

17 komentarzy:

  1. Jak zwykle same cudeńka pokazałaś! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa! Jakie wszystko cudne!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałości. Na taki kiermasz, gdzie Ty byś była, to z chęcią bym się skusiła:)
    Ps. Przygarnij mnie na wakacje:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tak kreatywna babcią, wakacje nie będą nudne. Kiermasz wygląda CUDNIE, a prace zgromadziłaś niesamowite, jesteś wielka. Wymianka również bardzo ciekawa. Joasia robi równie piękne rzeczy jak Ty, też mam kilka jej rzeczy. A tak w ogóle, to chętnie bym taki Twój kiermasz odwiedziła, ale z uwagi na odległość mogę tylko pooglądać twoje relacje zdjęciowe.
    Pozdrowionka i miłego tworzenia z wnukami

    OdpowiedzUsuń
  5. Z taką Babcią nie będą się nudziły :)))A na taki kiermasz chętnie bym się wybrała :)same cudowności ,a króliczki prześliczne :)pozdrówka i buziole :) Lidka

    OdpowiedzUsuń
  6. same slicnzosci. jeszcze krolisie mega teraz robisz. super

    wykorzystanie balszek niesamowite a hafciki przesliczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. A to sobie pani na kiermaszu była:)))fajna sprawa:)))tych zabaw z wnukami to Ci normalnie zazdroszczę:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie piękne rzeczy na Twoim stoisku. Robisz prawdziwe cudeńka:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rzeczy na stoisku. Na pewno bym sporo wybrała dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda zer pogoda popsuła kiermasz, bo Twoje stoisko prezentuje się nad wyraz okazale. Nic tak nie przemawia do odbiorcy, jak tyle prac zgromadzonych na raz w jednym miejscu :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Que bonita exposición de trabajos!!!! bonitas fotos, besos

    OdpowiedzUsuń
  12. piękności wymiankowe ....
    cudeńka miałaś na kiermaszu co pokazać pięknie obrazki z oddali się prezentują:)
    zające skradły me serce:)

    OdpowiedzUsuń