na zawsze, bo kiedy już powstał, to skradł moje serce. Pracowałam nad nim całe bite trzy dni, bo schemat mój własny i ubranka własne, i cała konstrukcja również. Wiem, że mnóstwo ich w sieci, więc nawet nie śledziłam zbytnio propozycji, żeby się nie sugerować. Mój Ci on w całości. I ma już nowy dom.
Duży, mięciutki, grubiutki.A bucik już zawiązany.
Ale poligonem doświadczalnym była czerwona. Powstała metodą prób i błędów.
A jeszcze wcześniej ciemnozielony skrzat.
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Wracam do pracy z największą przyjemnością. Efekty wkrótce.
Ojej jakie one piękne, wszystkie. Też miło by patrzeć na nie codziennie. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana! Wkrótce pokażę kolejnego szarego.
OdpowiedzUsuńDanusiu!! Ja je wszystkie uwielbiam i każde mogłoby ze mną zamieszkać! Co ja mówię: mogłoby. Ja bym im najzacniesze miejsce w mojej przestrzeni oddała :-)))) No cudne są wszystkie. A czerwona skradła największą część mojego serca :-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :-))
Czerwona, Aniu, to wersja eksperymentalna, ale przynajmniej wiem jak działać dalej. Buziaki i miło mi, ze się odezwałaś.
OdpowiedzUsuńMam wreszcie więcej oddechu... bywam już częściej teraz w blogoowym świecie. Przenigdy bym o Tobie nie zapomniała :-))))))
UsuńWszystkie piekne, a czerwona najpiekniejsza, jak to kobieta :)))
OdpowiedzUsuńCuda normalnie, cuda Danusiu. Szaraczek simply the best:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo ładne, ale czerwona najpiękniejsza.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńMnie podobają się wszystkie ale każdy ma inny charakter. Ubrane są z fantazją, cudne są.
OdpowiedzUsuńDanusiu cudne skrzaty, czerwony piękny :) podziwiam ile pracy wkładasz w każdego skrzata - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą bajkowe...Jakie wielgachne...Cudowne Danusiu...Gorąco całuje pa...
OdpowiedzUsuńOne są cudne,to fakt,prawdę mówiąc i ze mną mógłby taki zamieszkać :D
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno Danusiu :)
Po prostu CUDNE !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing good blog.
OdpowiedzUsuńสล็อตออนไลน์