Każdą dziurę można załatać, każdy przedmiot obudować. Na początek okrągła latarenka, która pierwotnie miała piękne szkło, po zbiciu stała i czekała na pomysł. Długo to trwało, aż dziw, że wcześniej na to nie wpadłam. Pomalowałam farbą do metalu i obudowałam siatką hodowlaną.
Ostatnio zachwyciłam się malutkimi świecznikami w wykonaniu Ulencji - pokazałam je u siebie niedawno. Moja wersja zupełnie inna, z zastosowaniem siatki i sznurka. Każdy otrzymał blaszkę, a jogurciki do nabycia w Biedronce.
Jestem ciekawa Waszych pomysłów. U Bożenki znajdziecie też propozycje z gipiurą.Miłego dnia
Też mam latarnię a właściwie już sam jej szkielet;) Nie mam za to siatki.
OdpowiedzUsuńSzklane lampioniki fajne.
W tym samym czasie pisałam komentarz u Ciebie, Gosiu.
OdpowiedzUsuńSwietne pomysly!
OdpowiedzUsuńU ciebie jak zwykle pięknie i pomysłowo. Biedronkowe słoiczki już mam, teraz muszę je zagospodarować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba muszę wygrać się po te słoiczki (jogurty;) bo jak widzę prawdziwe cudeńka można z nich wyczarować. Ja bardzo jeszcze poproszę o wskazówki jak obchodzić się z tą siatką, aby wyjść z tego cało i z takim pięknym efektem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Obiecuję, że kursik niedługo będzie. Nie mam wolnego kółka, najwyżej rozbroję już zrobiony.
UsuńA widzisz, słoiczki mam, bo jogurty są pyszne, zwłaszcza te z jabłkami :) Pomysł świetny, może odgapię. A tę latarnię z siatką zrobiłaś rewelacyjnie, szkoda, że moje wszystkie mają szkło hi hi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Każdą dziurkę można załatać....świetne!! siateczkowy lampion przepiekny!! takie sznureczkowe tez za mną "chodzą" :-) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńŚliczne lampiony :)
OdpowiedzUsuńPomysłowość ludzka nie ma ograniczeń. Wszystko można zagospodarować, czego Ty właśnie dowodzisz tym słoiczkami , sznurkiem i siatką drucianą. Po prostu to jest świetne, ale inne w Twoim wykonaniu być nie może. Bardzo mi się podoba taki recykling.)
OdpowiedzUsuńNo bo Ty "pomysłowy Dobromir " jesteś w babskim wydaniu :))) Lampion z siatki superowy ,a te malutkie lampioniki śliczniutkie :) i wiesz te blaszki...dodają uroku :)))pozdrówka Lidka
OdpowiedzUsuńLatarenka boska ... uwielbiam.
OdpowiedzUsuńsuper nastrojowo będzie wieczorkiem jak świeczulki zapalisz
OdpowiedzUsuńświetne lampiony:) a orbitrek cały czas w użytkowaniu? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne latarenki. Ja tez lubię wymyslać ze słoiczków latarnie. Ta przeróbka starej latarni jest urocza. Kupiłam taka siatkę, ale nie umiem jej rozplątać:) Jest to dla mnie koszmarne:)
OdpowiedzUsuńMakrama jak najbardziej nadaje się do takiej pięknej ekspozycji.
Pozdrawiam serdecznie.
Jakie to wszystko pomysłowe. Ty chyba potrafisz zrobić wszystko:):):):)
OdpowiedzUsuńPiękne lampioniki, szczególnie ten mały w siateczce : ) a mini blaszki dodają im uroku.
OdpowiedzUsuńlatarenka wygląda super :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł z tą siatką, bardzo ją lubię i ma wiele zastosowań.
Pozdrawiam gorąco, pomysłowa kobieto :):)
Super Danusiu...Grunt to pomysł...Z blaszkami superowo....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńNowy wygląd latarenki jest obłędny!!! U mnie słoiczki czekają na wenę i czas:)) Twoje śliczne , wszystkie!
OdpowiedzUsuńDanusiu, wszystkie latarenki cudownie urocze :) Z siatką mają swój niepowtarzalny styl i świetnie się komponuje ten siatkowy słoiczek z blaszką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Ewa
Dawno u Ciebie nie bylam ,a tu tyle pieknych nowosci.Jak zwykle siedze sobie i wzdycham do tych Twoich pieknyh prac.
OdpowiedzUsuńale czad! :) piękne pomysły :)
OdpowiedzUsuńFajny ten siatkowy:))też mam takie małe lampioniki z biedronki tylko włożyłam do nich lampki ledowe:)ale że nie ma pogody to nie miały swoich pięciu minut:))
OdpowiedzUsuńMasz rację: siatka i sznurek dobre na wszystko, jak widać na załączonych obrazkach, ale ja bym koniecznie jeszcze dołożyła igłę i nitkę :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, Pracusiu!
Masz swietne pomysły!
OdpowiedzUsuńCudowne lampiony i pomysłowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widzę, ze nie tylko u mnie dratwa schodzi kilometrami :) Jak nie mam dratwy w domu, to jest wielka tragedia, bo to u mnie produkt pierwszej potrzeby :) Śliczne te lampioniki. Pozdrawiam i zapraszam do siebie - również na małe rozdanie :) Marta
OdpowiedzUsuńSuper lampiony z pomysłem
OdpowiedzUsuńSuper lampiony z pomysłem
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie małe lampioniki ze znanych już powszechnie słoiczków po jogurcie, ciekawa jestem na ile jeszcze sposobów można je wykorzystać. A oprócz tego moją uwagę przykuł sprzęcior treningowy :)
OdpowiedzUsuńPięknie to zrobiłaś. Ja ostatnio też do robienia świecznikow używam sznurka jutowego. Pozdrawiam i całuje Zosia.
OdpowiedzUsuńJa swoje słoiczki też chcę sznureczkiem opleść. Jak mi się w końcu uda, to na pewno się pochwalę :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia Danusiu życzę w dniu imienin!
OdpowiedzUsuńNo i to jest to - proste pomysły, a jakże piekne realizacje!
OdpowiedzUsuńpozdrówka!!
Bardzo piękne tulipany, jak żywe! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlampioniki super. nie wiadomo ktory najfajniejszy. wow
OdpowiedzUsuń