taka prawdziwa z paverpolu. Podobna do tej, jaką już kiedyś robiłam. Wiadomo, że nie taka sama, bo nigdy dwa razy tej samej figury nie zrobię. Za skarby świata! Kocham grafitowy paverpol, jest taki mroczny i tajemniczy, rzeźby też takie są, a to mnie kręci i napędza. Wszelkie baby to również mój ulubiony temat. Wczoraj zobaczyła ją moja mama i pierwsze jej słowa: Jak ona bardzo przypomina mi babcię Stefcię! I miała rację, gdzieś w podświadomości miałam zakodowany obraz babci, ciepłej i kochanej.
Do wykonania twarzy i dłoni wykorzystałam masę papierową. Wiem, że są gotowce, ale one są gładkie, piękne i do moich prac nie pasują. Koszyk jest od Ataboh.
Moja poprzednia babcia mieszka od pięciu lat na tarasie
Danusiu, te Twoje baby są genialne, podobnie jak anioły z masy papierowej ... jestem nimi zauroczona ... muszę chyba zmierzyć się z tą techniką,ale coś mi się zdaje, że nigdy nie dorównam Mistrzyni :)
OdpowiedzUsuńNie opowiadaj! Jak spróbujesz, to wsiąkniesz.
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszła ta babcia!!! Jestem zachwycona. Brawa również dla wnucząt za super bluzkę:)
OdpowiedzUsuńKocham robić takie starowinki, a Helenka pewnie się ucieszy z braw.
Usuńsuper babcia :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńDanusiu no jak można Cię nie lubić ! no ja Cię kofam :)))Baba przecudna !!!i takie rzeczy można trzymać na dworze ? a warunki atmosferyczne nie mają wpływu na nie ? A wnuczęta to małe zdolniachy !!! no wiadomo ...mając tak inspirującą i uzdolnioną Babcię nie może być inaczej :))) pozdrówka
OdpowiedzUsuńLidka, teoretycznie to jest twarde jak kamień, jednak po 5-u latach widzeę zmiany,ale moje figury były na deszczu i śniegu. Gdyby były pod dachem, ale na powietrzu myślę, że nic by im nie było. Teraz odświeżyłam moje stare i znowu wyglądają cudnie.
UsuńI wszystko można z tego zrobić ?kruca to jest fajniejsze niż figurki gipsowe ,betonowe.
UsuńŻadne gipsowe i betonowe nie są tak ciekawe jak te, bo przecież powstają ze szmat i drutu, reszta to wyobraźnia.
UsuńRzeźby wiadomo, świetne! Dużo ekspresji w twarzach i całych sylwetach. Ale buzia Helenki... no zupełnie Wyspiański!!! I do tego ARTYSTKA!
OdpowiedzUsuńDanusiu, jestem w Helence Z A K O C H A N A!
Proszę, uściskaj Ja specjalnie ode mnie i pocałuj w cudną główkę!
Jak wróci znad morza wycałuję. Obiecuję.
Usuńsuper bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńDanuś widzę, że kupiłaś swój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta babuleńka, taka Twoja. A ja jak na mnie dawno nic w tej materii nie wykonałam :) Powinnam się poprawić :)
Co do gotowych główek to zgadzam się absolutnie ... dla mnie też są zbyt gładkie i kompletnie nie pasują do reszty. Już z dwojga wolę beztwarzowe :)
Klikłam a zapomniałam o najważniejszym! Gratulacje dal wnuczki, artycha rośnie. Też sobie pomysłałam, że jakby zeszła z obrazu Wyspiańskiego. Buziaki dla niej :)
UsuńMój ulubiony kolor mam, jakoś do innych nie mogę się przekonać. Jakoś lubię takie mroczne klimaty.
Usuńbardzo ładna
OdpowiedzUsuńTo super.
UsuńJest baba i to w mocno zaawansowanym wieku, na moje oko ma ze 120 lat, ale sprytna jeszcze całkiem, siedzi radośnie i dalej dzierga, więc jesteśmy na dobrej drodze :)
OdpowiedzUsuńA Helenki to bym nie poznała, całkiem już duża panienka, a nad talentem, to widać Babcia zdrowo pracowała. Buziaki dla Was obu :)
Moja babcia miała niewiele mniej i do końca była czynna.Więc mała nadzieja jest. A Helenka wzięła się i zmajstrowała bluzkę bez babcinej koncepcji.
UsuńTalent już ukształtowany, Babcina koncepcja nie potrzebna :)
UsuńBabcia wygląda bardzo ładnie :) Widać, że dużo pracy w nią włożyłaś- uzyskany efekt to wszystko wynagradza :)
OdpowiedzUsuńCzy ona ładna? Tu bym polemizowała, ale tak ją widziałam.
UsuńDanusiu ona jest piękna, kojarzy mi się bardzo ciepło, przymrużone oczy, okulary na nosie - cudownie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te baby :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że od razu tez pomyślałam o babci :)
A Helenka taka zdolna po babci :)
świetna :)
OdpowiedzUsuńBabuszki świetne! A wnusia zdolniacha nie ma to tamto :)
OdpowiedzUsuńCudna babcia:)))podziwiam:))
OdpowiedzUsuńTotalny zachwyt. Ona jest naprawdę piękna!!!
OdpowiedzUsuńDziekujemy
UsuńCudowną babuleńkę zrobiłaś :) jak przeczytałam Twój post to trochę łzy napłynęły mi do oczu, bo przypomniała mi się moja babcia... chyba każda jest taka ciepła i kochana dla wnucząt...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Danusiu serdecznie i dziękuję za przywołanie wspomnień :)
A ja cieszę się, że moja babcia wywołała emocje.
UsuńHelenka piękna i zdolna dziewczynka ale my tak mamy z naszymi wnuczętami są zdolne oczywiście bo nas babciach. ha,ha ale to prawda. Baba jest cudna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam obserwować jak one tworzą po swojemu. Antek i Helenka bardziej, a dwa Staśki jeszcze w tyle.
UsuńSwietna na Twoja Babuszka.Pomyslowa, orginalna.
OdpowiedzUsuńDzięki Alu.
UsuńKoszulka wyszła świetna...Wiesz Danusiu to na prawdę babcia dzieciństwa...Jesteś wielka wyszła super...Pozdrawiam gorąco pa...
OdpowiedzUsuńMoja babcia Stefcia tak właśnie nosiła upięte włosy i chustkę na głowie, Była chodzącą życiową mądrością i autorytetem.
UsuńMe encanta la estatua de la tejedora!!!
OdpowiedzUsuńLa niña preciosa con su camiseta, besos
Dziękujemy.
UsuńKlimatyczna ta babuleńka :) A technika wykonania to dla mnie wiedza tajemna!
OdpowiedzUsuńSuper baba-przepiękna i taka naturalna:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana Twoją babcią. Nasze babcie tak włąśnie wyglądały i teraz możemy powspominać patrząc na tę, którą pokazałaś. Gratuluję uroczej i zdolnej wnusi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna ta babcia, strasznie podobają mi się takie dzieła :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i zachwycam się ,cudna:)
OdpowiedzUsuńHelenka śliczna i baba też:-)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe są te Twoje baby i inne figury. Ta technika daje efekt niepodobny do innych. Są wyraziste z charakterem i sercem
OdpowiedzUsuńNiezwykłe są te Twoje baby i inne figury. Ta technika daje efekt niepodobny do innych. Są wyraziste z charakterem i sercem
OdpowiedzUsuń