niedziela, 6 października 2019

Dopiero

wakacje się skończyły, oczywiście dla mnie, bo dom niedawno opustoszał, ostatni goście wyjechali i teraz dopiero powstają robótkowe plany. Sporo rzeczy zrobiłam, ale nie było mi po drodze z komputerem i pokażę tylko to, co udało mi się pstryknąć.
Na początek słodziutkie syrenki, które robiłam hurtowo



A w sierpniu powstały ślubne tildy. Pudełko zrobiłam pod wymiar
I duży misiaczek też powstał

A dwa tygodnie temu zagościła u nas Renia z Rafałem. Cudowne spotkanie, bo z cudownymi ludżmi. Jeśli chcesz złapać choć trochę pozytywnej energii, to koniecznie spotkaj się z Renią. Oczywiście było mnóstwo prezentów, bo Renia inaczej nie potrafi i mało tego, tona przetworów, wspaniały placek, mnóstwo owoców i  mogłabym  tak jeszcze długo, długo. To, co pokażę, to pewnie jedna tysięczna tego, co dostaliśmy. Dzięki Reniu, jesteście niesamowici. To cudownie patrzeć na kochające się małżeństwo, w którym czuć ciepło i miłość.

Młynek do mojej kolekcji i naleweczki.
Przydasie, które zawsze mnie cieszą


Dzięki Reniu, dzięki Marysiu za babeczkę!
 Miłej niedzieli.

32 komentarze:

  1. Śliczne syrenki, elegancka para i słodki miś :-)
    Gratuluję prezentów i miłego spotkania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie zawsze można nacieszyć oczy ślicznymi pracami. Nie będę wymieniać, bo każda praca inna i jedyna w swoim rodzaju!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie robiłam zdjęć, bo nawet nie miałam czasu myśleć o tym. Dobrze, że chociaż kilka jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. Syrenki przecudne! Jeszcze takich nie widziałam:)
    Świetne prezenty. Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syrenki są słodziutkie i pewnie jeszcze trochę ich powstanie. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Wszystko takie cudowne. Tildy ślubne co bardzo eleganckie a misio to słodziak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe prace. Tildy eleganckie, jak na okoliczność przystało, ale misiak jest bombastyczny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misiaki tym razem są duże, w porównaniu z tymi, które robiłam dotychczas. Teraz dziergam spodenki dla kolejnych

      Usuń
  7. Znowu same cuda zrobiłaś! Takie syrenki widzę pierwszy raz - rewelacja!
    ps. Prezenty od Reni wspaniałe.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed przyjazdem Reni solidnie się rozchorowałam, ale nie chciałam przekładać spotkania, bo znowu nie wiadomo kiedy byśmy się spotkały. Renia przygotowała tak smakowite jedzonko, że było jeszcze dla moich gości, którzy zjechali w nocy. Bardzo mi tym pomogła, bo ja jeszcze kapeć byłam i sił brakowało.Ona jest niesamowita.

      Usuń
  8. Jestem zachwycona Twoimi lalkami ,a ślubna Para marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Syrenki są przecudne tak jak i inne Twoje uszytki a z przydasiów na pewno zrobisz coś fajnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo, sama wiesz jaka to przyjemność. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Qué bonito todo lo que nos enseñas, las sirenas, ideales.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe prace i super prezenty od Reni.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zachwyciłaś mnie tymi syrenkami:)są cudne:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na etapie dopracowywania oczu, bo są haftowane, ale jakoś już idzie. pozdrawiam Bożenko.

      Usuń
  13. Piękne syrenki. Weselna para fajny pomysł na dekorację. Widzę że szycie u ciebie nadal trwa i piękne pracy powstają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szycie mnie osaczyło. Wstążki gdzieś na boku, ale już o nich myślę.Pozdrawiam Joasiu.

      Usuń
  14. Piękne syrenki, misiaczek uroczy a młoda para, to prawdziwy rarytas. Ciągle pod ogromnym wrażeniem Twoich umiejętności i kreatywności jestem. Podziwiam i się zachwycam.Pięknie Danuś, po prostu pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marysiu. Tyle miłych słów, ze aż się serce raduje. Pozdrawiam Cię gorąco.

      Usuń
  15. Wciąż mnie Danusiu zadziwiasz. Twoja pomysłowość, kreatywność w tworzeniu jest pełna podziwu. Wszystkie te lale, misie, syrenki . Młoda para, wprost oczu nie można oderwać.
    Widać, że kochasz swoje rękodzieło. Mnie się ono bardzo podoba. Myślę, że ogladający są równie zachwyceni. Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę. Dziękuję za obecność na moim blogu i miły komentarz. Przesyłam buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki, Elu, za miłe słowa.Bardzo kocham to moje małe tworzenie i zawsze w wakacje mam na nie mało czasu, ale mam nadzieję, ze wkrótce wszystko wróci do normy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie też syrenki oczarowały. Prezenty od Reni piękne jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Unos trabajos muy bonitos, me encantan esas sirenas!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przydasie krawieckie zawsze mile widziane...Nam zawsze mało...Ha...Ha...Buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń