Płótno w starych siedzonkach było zbyt cienkie i często musiałam krochmalić, żeby jak najdłużej wyglądało jako tako. Poza tym Plamka bardzo upodobała sobie wstążeczki do mocowania u nóg i systematycznie musiałam je skracać. Teraz zrobiłam transfer na grubym płótnie i chociaż miałam obawy, bo jest z wyraźną domieszką sztucznego, wyszedł dość wyraźny. Podusie są dwustronne.
Przemyślałam też ostatnią pracę i doszłam do wniosku, że żadnej chałtury być nie może i poprawiłam ją, dopracowałam, dodałam i domalowałam. Teraz jest ok.
Pracuję już nad nowym poysłem, ale trochę to potrwa, wprowadzam wiele elementów 3D, więc potrzeba na to czasu, ale sprawia mi to dużo przyjemności.
W moim ogródku też kwitnąco. To najpiękniejszy widok, kiedy roślinka pokazuje to, co ma najlepsze.
Za oknem szaro i chłodno,więc może najpierw kawka?
robisz cuda z tych wstążek:)))...podusie sliczne...ja coś nie moge się zabrac za swoje:))
OdpowiedzUsuńDzięki, a dzisiaj zimno, więc odpuszczam ogródek, bo on na pierwszym miejscu i zmykam do pracowni.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny haft! Fajne podusie zrobiłaś. Też mam takie jedno biedne krzesełko, co czeka na ratunek... Jak Ty to wszystko ogarniasz?! Bo ja to wysiadam, tyle do zrobienia, dzień w dzień coś... marzy mi sie dzień nudy, nic nie robienia, bo wtedy przypominaja mi się takie rózne "czekające w kolejce" przedmioty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
To ja tak marzyłam o nudzie jak pracowałam w szkole i na nic nie było czasu. Teraz nie chce mi sie nudzić, nawet wcześnie wstaję, zeby nie marnować czasu. Podobno to z wiekiem przychodzi.Jak pobyt w kraju?
UsuńNo, niesamowicie zyskał na urodzie ten obrazek...
OdpowiedzUsuńPoduchy też fajne...
A z tym wstawianiem rano na starość coś jest ;)
No nazwałaś to Beatko po imieniu. Unikałam tego słowa, ale sie nie dało. Pozdrowienia.
UsuńOd dawna podglądam Twojego bloga, niedawno sama założyłam swojego, to też obserwuję. Podziwiam, patrząc na Twoje aranżacje, jasne białe lub pastelowe barwy, czuję się jak w innym świecie, sielsko, anielsko, cudnie, nostalgicznie, radośnie ... mogłabym tak długo wymieniać. Nic dziwnego, że z radością wstajesz codziennie i masz chęci tak wiele zrobić i robisz to. W takim otoczeniu po prostu chce się żyć. A obrazy wstążeczkowe mnie urzekły, jestem pewna, że spróbuje coś takiego stworzyć, pędzel też mi nie obcy. Dzięki za inspirację :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle mi miodzikiem polałaś na serducho. Miło mi to słyszeć. Kocham moje tworzenie i choć wiem, ze to nie sztuka, to i tak będę to robić dłuuuugo i namietnie. A w domu lubię zmiany, wcale nie takie kosztowne, a raczej malutkie, też moje. Zaglądaj, pytaj. Pozdrawiam.
UsuńKawusia TAK :)Podusie śliczne :) U mnie dzisiaj 10 stopni....brrrrrr. Życzę słońca i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU nas też tyle samo. Pozdrawiam.
UsuńPodusie jak marzenie:) Transfer to moje ostatnie odkrycie:)Miłego dnia
OdpowiedzUsuńI fajne, prawda?
UsuńPoduchy przepiękne sama przymierzam się do transferu ale...
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na nowości :)
Pozdrawiam
PS Poproszę namiar na rowerek ;D
Aniu rowerek kiedyś wydrukowałam i nie mam pojecia gdzie. Jak znajdę to prześlę.
UsuńOK :)
UsuńJak zawsze śliczne prace pooglądałam. Szanuję osoby, kto re mówią,że nie maja czasu na nudę .
OdpowiedzUsuńKiedy sie nudzę Basiu, biorę książkę i jestem w swoim żywiole. Ale czy to nuda?
Usuń... U Ciebie zawsze oko można zawiesić na tylu ciekawych/niezwykłych rzeczach, nie wyłączając flory :)
OdpowiedzUsuńMiło Cie usłyszeć. Dziekuję.
UsuńDanusiu piękny ten obrazek,jak wszystkie Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam za godzinkę na kawusię do mnie.
No pewnie, że wpadnę. Pozdrawiam.
UsuńObrazek wyszedł ślicznie:) Krzesła rewelacja:)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki.
UsuńFantastyczne podusie, aż żal na nich przysiadać. Myślałam, że udoskonalenie genialnej pracy to rzecz niewykonalna, a tu - proszę, można:)))
OdpowiedzUsuńA bzy... Po prostu brak słów! Zachwyciłam się nimi, gdyby pierwszy raz do Ciebie zajrzałam i tak mi już zostało:)
Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie też ziąb!
Trochę na nich siedzę, bo komputerek w ruchu, więc musi być mięciutko. Pozdrawiam.
UsuńSzkoda siadac na tych poduszkach:)
OdpowiedzUsuńObrazek powala na kolana.Kazda Twoja praca przyprawia mnie o bezsennosc.Teraz nawet mi to na reke:))
Będą następne. Lubie transfer, więc to żaden problem. Pozdrawiam.
UsuńPodusie cudowne ....ja nie mogę się zebrać i pomalować stołeczków kuchennych. Danusiu obraz był piękny a teraz jest po prostu cudowny, nie mogę się napatrzeć... Nie ma nic piękniejszego jak przyroda zaczyna pokazywać to co ma najładniejsze....Cudne zdjęcia...U mnie dzisiaj też szaro - buro i zimno...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńDzieki Uleńko i cieszę się, że sprawiłam Ci odrobinę radości.
UsuńBzy I u mnie goszcza namietnie, tyle ze z natury A Twoje naturalnie wygladaja jakby z nattury- niby nic a roznoca ogromna !Uwielbiam Twoje wstazeczkowe cuda. Podusie tez sluszne,dobrze ze je przeobrazilas.buziaki
OdpowiedzUsuńU mnie już ostatnie,dlatego korzystam.
UsuńAle bielusio u Ciebie. Piękne transfery. Fajne zaaranżowałaś spotkanie bzu. :)
OdpowiedzUsuńLubię bielusio w kuchni. pozdrawiam.
UsuńNowa szata krzeseł piękna, obrazek cudny i w ogródku też pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuje. Pozdrawiam.
UsuńБраво! Супер! Талантливые руки!
OdpowiedzUsuńDziekuję i pozdrawiam.
UsuńZmobilizowałaś mnie do wyprodukowania nowych poduszek na krzesła kuchenne - niby prosta rzecz, a jak pięknie to wygląda! Obrazek z bzem śliczny, a ten pastelowy bukiecik zupełnie mnie oczarował :)))
OdpowiedzUsuńNo to do pracy! Pozdrawiam.
UsuńFajnie odmieniłaś te krzesełka, wyglądaja tak świeżo:)
OdpowiedzUsuńNo i czysto. bo tamte były lekko sprane.
UsuńFajnie i klimatycznie wyglądają te krzesła!
OdpowiedzUsuńI bialutko pasują do kuchni.
UsuńPieknie wyszly Ci te transfery. Podusie urocze a Twoje wstazeczkowe kwiaty jak zwykle cudne;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię transfer i w końcu mogłam sie za niego zabrać. Pozdrawiam.
UsuńCo do Ciebie zaglądam to nowe prace. Oj, czuję że nie nadążam. "gaszę pożary", łapię sie za najpilniejsze, doraźne sprawy a na twórcze spędzanie czasu brak...
OdpowiedzUsuńMasz przecież zaległości, a ogródek potrafi zawładnąć wszystkimi siłami. Pozdrawiam.
UsuńNijak odróżnić Twój bez z obrazka od prawdziwego, to fenomenalne,jesteś wielka.Ślę buziaczki, transfer wyszedł super
OdpowiedzUsuńTo już ostatnie bzy i jeszcze cudnie w domu wyglądaja. Pozdrawiam.
UsuńCudownie krzesła Danusiu,obrazy jak zawsze perfekcyjne a bzy po mistrzowsku wykonane.Jak Ty kochana to robisz to nie mam pojęcia ,ale cuda nad cudami te Twoje prace.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu uwielbiam coś robić i stąd te prace. Pozdrawiam Cię gorąco.
UsuńBardzo podobają mi się Twoje transferowe poduchy! Mam ochotę kiedyś tego spróbować:) Wstążeczkowe obrazki jak zawsze zachwycają!
OdpowiedzUsuńWitaj Gosieńko, dawno Cię nie było. Pozdrawiam.
UsuńДаже не знаю, что больше нравится - подушки или эта вышивка - запредельное что-то, полная иллюзия настоящего букета. Все нравится!))
OdpowiedzUsuńDziękuję Olgo.
UsuńA ja się cieszę, że na zdjęciu przy okazji pojawiły się te białe krzesełka. Bo odziedziczyłam bardzo podobne, ale w naturalnym kolorze. Tylko do mojego zamysłu wystroju trochę za bardzo cepeliowate i kombinowałam jak w bieli by wyglądały :) Teraz już wiem, że trzeba działać!
OdpowiedzUsuńMoje były sosnowe i mają ze trzydzieści lat. też je zrobiłam pod kuchnię. Pozdrawiam.
UsuńJakie piękne te krzesełka i tak cudnie ubrane,a bukiet jest zachwycający,a i ogród też,same piękności u Ciebie,aż miło tu posiedzieć
OdpowiedzUsuńZapraszam i pozdrawiam.
UsuńSliczne kwaity masz w ogrodzie..ale ile to pracy, ile zachodu zeby bylo pieknie.Slicznie wygladaja krzesla...a transferu dalej nie umiem,,,Widze ze wprowadzasz juz elemanty 3D do haftu wstazeczkowego te biale kulki sa swietne..a moje 3D lezy gdzies w kacie ..urlop rozleniwil mnie totalnie.Pieknie jak zawsze u Ciebie, az milo sie tu zaglada.)
OdpowiedzUsuńA mi bardzo miło Cię gościć. Pozdrawiam.
UsuńPrzyznam, że na pierwszy rzut oka nie zauważyłam różnicy pomiędzy Twoim obrazem a zdjęciem z ogrodu. Genialnie Ci wychodzą te obrazki. Poduszki bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuńPodusie, chociaż dość cienkie, to jednak potrzebne. Trochę na nich siedzę, najwięcej przed komputerem i robótkach. Pozdrawiam.
UsuńWiesz Danusiu jak zaglądam do Ciebie , zawsze jestem mile zaskoczona- Jesteś niesamowita haft powala na kolana pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię jak zaglądasz. Pozdrawiam.
UsuńWłaśnie jestem na etapie zrobienia takich poduszek na krzesła do jadalni, tylko te transfery mnie nie lubią:) Ogród śliczny, a Twój obrazek z kwiatami jak żywy, jakbyś zerwała te kwiaty przed chwilą u siebie:)
OdpowiedzUsuńTransfery trzeba poćwiczyć, a potem to nawet na sztucznym wychodzą. Nie daj się i próbuj.
Usuńzatkało mnie , bo dopiero teraz dojrzałam czy raczej doczytałam, że ten bez to haft!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chylę czoła!!!!!
OdpowiedzUsuńNo, mój ukochany.
UsuńWszystko jest tu piekne i budzi mój zachwyt. Kocham bzy i Twój haft jest doskonały.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. Pozdrawiam.
Usuńbardzo podobaja mi sie poduszki! cudne!zapragnelam miec podobne:)
OdpowiedzUsuńNo to do roboty.
UsuńTodo maravilloso.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam.
UsuńŚwietne poduszki! Haft zachwycający. Tych nowych pomysłów bardzo ciekawa jestem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jeszcze trochę muszę popracować i wkrótce pokażę. Pozdrawiam.
UsuńDodatki do haftu sprawiają,że jest on jeszcze bardziej realistyczny - przepiękny. Poduszki na krzesła również bardzo gustowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Cały czas kombinuję i może coś z tego wyjdzie. Pozdrawiam.
UsuńKoszyczek z kwiatami cudowny :D Krzesełka też mi się bardzo podobają:D W ogóle to wszystko co zrobisz jest niesamowite :D
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Twoim nowym obrazem, piękne delikatne kolorki :)). Fajna grafika na krzesełkach :))
OdpowiedzUsuńZbliżam się Gosiu ku końcowi z moim pomysłem i wkrótce pokażę co udało się zrobić i jak wykorzystać kuleczki. Buziaki.
UsuńTransfer wyszedł pierwsza klasa, krzesła wyglądają wspaniale! Obrazy też zachwycają i Twój kwitnący ogród!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki. Pozdrawiam.
UsuńKolejne prześliczne arcydzieła:))
OdpowiedzUsuń