Kiedyś robiłam pszczółkowe gadżety do Piecuchowa i trochę mi ich zostało, bo nie skończyłam na czas, a ponieważ Basi brat jest pszczelarzem, dorobiłam trochę rzeczy i niedługo polecą do Słupska. Dzisiaj fartuch z transferem, oczywiście tematycznym i nie ma tu nic niezwykłego, ale ten prawdziwy len jest tą wisienką na torcie. Miałam go tyle, że ledwo, ledwo starczyło na zawiązanie. Ale udało się i jest.
Do tego pszczeli woreczek na drobiazgi.Do tego komplet kapturków na słoiki
i blaszane zawieszki
A dla Basi? To tajemnica.
świetny fartuszek.....i te blaszki :)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe pszczelarskie gadżety....
OdpowiedzUsuńWidziałam na żywo u Misia Zdzisia też Twój fartuszek !!! I oba są bardzo smakowite !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńU Misia Zdzisia był śliczny fartuszek, ale niestety, nie mój.
UsuńSuper .... Ta maleńka blaszka jest cudna....A ja mam miodzik z Twoim kapturkiem....Zapomniałam się pochwalić....Byłyśmy na jarmarku z Piecuchowem i sobie nabyłam....Pa....
OdpowiedzUsuńAle super, a ja dostałam miodzik od Kingi też z moim kapturkiem.
UsuńŚwietny ten fartuch ;-)
OdpowiedzUsuńCudna kolekcja! Masz niesamowite zdolności :)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
piękne pszczele dekoracje i faruszek
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja!
OdpowiedzUsuńAle piękności! w takim fartuchu to mogłabym chodzić wszędzie nie tylko do ula.
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten pszczeli komplet. W fartuszku bym nie chodziła, bo szkoda , zaraz byłby wypaprany , ale tak na manekinie to mogłabym patrzeć i patrzeć, i zachwycać się widokiem. Miodek przecudny i te pszczółki, Danuś uwielbiam takie cuda !
OdpowiedzUsuńJa piernicze,ale czaderski komplet,jestem zachwycona to mało powiedziane.Pszczólki wymiatają ,a ja miodzik kocham razem z pszczółkami,za to nie znoszę natrętnych os i cieszę się ,że chyba już ich w tym roku nie zobaczę .
OdpowiedzUsuńBuziole Danuś :)
Danuś poproszę o tego wirusa, dzięki któremu tyle tworzysz ... już mam dośc tej dysfunkcji, którą posiadam - normalnie to leń się nazywa.
OdpowiedzUsuńKompletnie mi się nie chce... ale to kompletnie. Nijak nie mogę się przymusić, zresztą sama wiesz na siłę nic nie wychodzi.
A tyle mam do wykonania! Tego na wczoraj i tego na dzisiaj i na jutro też by sie coś znalazło. Zresztą jutro działamy razem ;) To mój leń przy twoim pracusiu może polegnie, co?
Z tego wszystkiego zapomniałam rzeć, że super pszczeli komplet :)
UsuńŚliczności !
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś.
Piękny zestaw!
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik.Miłego dnia i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńQue bonito ha quedado!!! besos
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne pszczele gadżety! Cudny fartuch - idealny dla pszczelarza...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
świetny komplecik:)to połączenie czerni i lnu moje ulubione:)
OdpowiedzUsuńświetny !
OdpowiedzUsuńDanusiu:)mojaś Ty:)dziękuję:)) fartuszek cudny,ale mnie najbardziej zachwyciły te maleńkie blaszki na słoiki z pszczółką:))cudo:))dziś podpisałam petycję przeciwko zagazowaniu pasieki w małopolsce:))ja nie wiem jak sąd mógł podjąć tak absurdalną ,bezduszną decyzję:)))pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńJaki wyraźny transfer!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik:)
Nie wiem co mam powiedzieć po prostu nie nadążam ostatnio za Wami. Moje ciało coś ostatnio nie domaga i stąd taka jestem powolna trafiam do Was kochana po kilku dnia dopiero albo wcale. Danusi nie lubię narzekać ale ktoś mnie zauroczył i nie mogę się podnieść. Co wstanę to w łeb i do parteru. Mam nadzieję że to moje zdrowie w końcu przestanie szwankować. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet :)
OdpowiedzUsuńsuperancki zestaw- Danusia jakie ja mam magnesy obiecane to nie uwierzysz poki nie zobaczysz. jedni jzu sa na miejscu a zbieraja juz od jakiegos czasu wiec licze na wiecje niz jeden. a drudzy za kilka dni leca :) yupi
OdpowiedzUsuńMuch raczej nie lubię ale takie to bym mogła tolerować hihihi ;)
OdpowiedzUsuńA to pszczoły ale ze mnie gapa :( pozDrawiaM ciepło ;)
UsuńŚliczności!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje! To jest jakiś nadruk, prawda?
OdpowiedzUsuńCudny ten fartuszek :))
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyszło z tymi pszczółkami :) A kapturki boskie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem co bierzesz "na tworzenie" i co ci daje tyle energii i pomysłów...ale bądź koleżanka i się podziel! ;-D
OdpowiedzUsuń