i o niemożności zrobienia dobrych zdjęć, co spowodowało, że dzisiaj nie pochwalę się niespodziankami od Duśki. Ale co ma wisieć, nie utonie, będzie następnym razem. Pokażę natomiast, co udało mi się zrobić z modeliny. Pozostałam w temacie skóry i wykorzystałam modelinę, do zrobienia bransolety. Połączyłam ją ze sznurkiem, co bardzo przypadło mi do gustu, a na końcówki nałożyłam zapięcia magnesowe. Są mocne i nie ma możliwości odpięcia.
Potem powstały jeszcze inne drobiazgi czyli jestem przygotowana na przyjazd wnuków.Dzisiaj nie Plamka, a Trango, bo masz Aniu rację, Plamka zdominowała obiektyw.
Ale fajniutkie maleństwa :)
OdpowiedzUsuńTorciki wyglądają jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne the torciki I lody... Masz jakies wzor to chetnie podkradne I zrobie swoim dziewczynkom
OdpowiedzUsuńFantastyczne the torciki I lody... Masz jakies wzor to chetnie podkradne I zrobie swoim dziewczynkom
OdpowiedzUsuńOooooo! Jak się cieszę :D Kochany jest, nie ukrywaj go więcej :D Ma pieknie lśniącą sierść :) No i wreszcie wiem, jak się wabi :))) Widać, że przedwiosenna senność ogarnia nie tylko mnie :))) Tym bardziej go kocham :) Przypomina mi mojego psa z dzieciństwa - Kajtka. Też by czarny z białym żabotem, białymi skarpetkami, wskazówką na końcu ogonka i strzałką na czole oraz karku :)
OdpowiedzUsuńA modelinowe drobiazgi świetne! Torcik i lody ekstra!
Niesamowite!!! Modelinowe jedzenie jak prawdziwe!!!
OdpowiedzUsuńA Tango uroczy, choć zdjęcie absolutnie nie oddaje jego WIELKIEGO wdzięku;)
niesamowita z Ciebie Babcia:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu narzekasz na zdjęcia, wiernie oddają każdy szczegół Twojej pracy, więc są idealne. Jak zrobiłaś tak malutkie mandarynki, które zdobią ciasteczko, tego nie pojmuję, widać masz zdolne łapki nie tylko do wstążeczek. Baw się częściej, bo wychodzi Ci to genialnie !
OdpowiedzUsuńAle szalejesz ... najbardziej mnie powaliły lody, mandarynki a już kompletnie ta maleńka księga :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, jak nie lubię modeliny, tak przez ciebie, chcę natychmiast !!!!! się z nią zakolegować ;) wszystko cudne, ale skórki ......... wymiatają :)
OdpowiedzUsuńBransoletka cuuuuuuuuudna,oj i też taka chcę,prosta i stylowa,superaśna.
OdpowiedzUsuńModelinowe cudeńka są rewelacyjne:D
Bez Plamki tak jakoś dziwnie :)nie umniejszając nic urodzie Trango...
Pozdrawiam cieplutko
Ja pitolę....sory...Ty jestes wszechstronnie niemozliwa....
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :)) zdolniacho :)
OdpowiedzUsuńCudności zrobiłaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZbieram szczękę z podłogi. Kolejny już raz... Rewelacja! Stara księga wymiata.
OdpowiedzUsuńŻe ta skóra to modelina? Niesamowita jesteś! Bransoletka świetna, cała reszta też.
OdpowiedzUsuńWpadam z przypadku a tu takie fajne słodkości, Tort czekoladowy jak "żywy" :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo prostu rozdziawiłam się okrutnie ...Aż dech zapiera...Bransoletka jest cudna...maleństwa wspaniałe...Chyle czoła nad zdolnościami...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPo prostu rozdziawiłam się okrutnie ...Aż dech zapiera...Bransoletka jest cudna...maleństwa wspaniałe...Chyle czoła nad zdolnościami...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuń