wpadam podziękować za szczerość, hojność i dobroć. Czy tak naprawdę można znaleźć słowa, które wyrażą moją wdzięczność? Na pewno nie. Piszę o Reni, która chcąc sprawić mi niespodziankę, dowiozła do mojej córki (ok. 50 km) trzy wielkie, ciężkie paki. Do mnie dotarły tuż przed świętami. Trudno uwierzyć, ale z maluchami rozpakowywaliśmy paczki, paczuszki i trwało to baaardzo długo. To, co teraz Wam pokażę, to zaledwie namiastka tego, co dostałam. Pozostałe przedmioty zobaczycie po zmianach i renowacji.
A największą radość sprawiły mi:To jest mniejsza skrzynka, poniżej zdecydowanie większa, przecudna.
I angielska porcelana, którą zbieram od dawna, aż mnie głowa rozbolała jak to zobaczyłam
i reszta
A były jeszcze świeczki, świeczniki, nalewka, którą zarekwirował mąż, pudła, pudełeczka do przeróbki, cudna skrzynka na biżuterię, lawendowa sól, lawendowy olejek i sto innych rzeczy. Reniu, dziękuję z całego serca, a wnuki dziękują za gipsowe odlewy.
Ogromnie ucieszyły mnie życzenia od dziewczynod Chranny
od ElizyArt
od Janeczki od Madzi
od Krysi dodatkowo śliczna, frywolitkowa serweta
Dziewczyny, jesteście cudne!
Razem z Plamką życzymy miłego dnia!
Wczoraj odjechali ostatni goście, więc wieczorkiem zajrzę na Wasze blogi.
Wspaniałości!
OdpowiedzUsuńNoooooo.....
UsuńCudeńka wielkie serducho ma Renia. Same skarby.
OdpowiedzUsuńCiągle doświadczam z jej strony cudownych niespodzianek.
UsuńWszystko piękne ale te skrzyneczki ... marzenie :)
OdpowiedzUsuńszczerze Reni powiedziałam, że nigdy nikomu bym ich nie oddała, są fantastyczne i dzięki nim moja pracownia letnia prawie już błyszczy, bo od razu zabrałam się za sprzątanie.
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze ja chyba nie byłam w Twojej letniej pracowni :) muszę to nadrobić :)
UsuńCoś niebywałego! Nie tyle rozbolałaby mnie głowa na widok tego wszystkiego, co mięsień odpowiedzialny za uśmiech :))) No i wyobrażam sobie ten błysk w oku!
OdpowiedzUsuńJa myślę, że nie tylko był błysk w oku ... ale i podskoki były ;)
UsuńCała Renia :)))) Ma Kobieta szczerozłote serce!
OdpowiedzUsuńoj tam hojna dałam troszkę od serca i tyle:)
OdpowiedzUsuńcieszę się ,że gratki Ci się podobały i wykorzystasz i zmienisz je w złoto:)buziaczki wielkie i za Twoje złote serce dziękuję kochana:)
Cudeńka. Brawo Renia!
OdpowiedzUsuńWszystkie prezenty są piękne. Już sobie wyobrażam Twoją radość ze skrzyń. W Twoich rękach zmienią się nie do poznania. Pozdrawiam i miłego dnia
OdpowiedzUsuńPowiem tak - oczy wylajzły mi z orbit!!!
OdpowiedzUsuńSzczególnie te skrzyneczki!! No a porcelana!! O mamusiu....
Cudowna niespodzianka. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńRenia jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńNo to Danusiu musisz przyznać, że Zajączek Wielkanocny był niezwykle hojny dla Ciebie!! Te skrzynie są rewelacyjne!!
OdpowiedzUsuńBogaty zajączek :)
OdpowiedzUsuńWoooow!!!!!!!!!! Ale super prezenty!!! Renia ma wielkie serducho!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanuś jesteś już rozpieszczona i rozpuszczona do granic niemożliwości :-)
OdpowiedzUsuńco tu dużo pisać... śliczności otrzymałaś...super !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie :)