Jak ja kocham te chwile, kiedy z samego rana mogę wyjść do ogrodu i pogrzebać w ziemi. Część roślin jeszcze przykryta, ale coś już można posprzątać, przyciąć, wypielić. Zostanie mniej czasu na robótki, ale co tam, jesienią się nadrobi.
Ostatnio dla Dorki, od której dostałam śliczne hafty, zrobiłam obrazek na życzenie. Czy spełni oczekiwania, nie wiem.I nowe miejsce Plamki.
To nie ekspozycja obrazka, ale błyskawiczne suszenie, Plamka nadzoruje proces.
Wypróbowałam też nowy hafcik w połączeniu ze wstążką i myślę, że coś z tego może wyjść. Pierwsza próba:
I jeszcze moje śpioszki dzisiaj rano.
Cudne prace tworzysz. Nie mogę się napatrzeć. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńZ pewnością spełni oczekiwania :) pszczoła powaliła mnie na kolana :) po prostu cudowny :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne te Twoje hafty wstążeczkowe :)) Że też nigdy wcześniej nie trafiłam na Twoją stronę. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWspaniale, że już pogoda nam sprzyja :)
OdpowiedzUsuńPrace cudowne...
No i kochane zwierzaczki :)
Obrazek ? Jest cudny, ale jestem zawiedziona, bo ja wiesz na co czekałam ...Kiedy pokażesz ?
OdpowiedzUsuńpiękności jak zawsze śpiochy kochane:)
OdpowiedzUsuńDanusiu wstążka w połączeniu z haftem cudna:))))))
OdpowiedzUsuńPiękne hafty. Pszczółka na pierwszym, to jak wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńNormalnie oniemiałam z zachwytu :)
OdpowiedzUsuńI to ma się nie podobać ? To jest przepiękne :)
Też lubię pogrzebać sobie w ziemi ....
Pięknie wyszło połączeni dwóch technik.
OdpowiedzUsuńZachwycające prace :-)))
OdpowiedzUsuńŁącz, łącz ... pięknie wygląda rococo w połączeniu ze wstążkami :)
OdpowiedzUsuńCuda tworzysz! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu u Ciebie jak zwykle zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńPierwszy haft zachwyca ilością detali a drugi przyciąga wzrok swoją delikatnością.
OdpowiedzUsuńZdjęcie porannych śpiochów budzi uśmiech:)
Przepiękne jak zwykle. Ja też już szalałam na ogrodzie. Niestety dzisiaj u nas bardzo zimno. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wstążkowe obrazki, kolejne piękne dzieło. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA u mnie zimno się okrutne zrobiło i mimo przymiarki wyjścia do ogródka skończyło się na siedzeniu w domu. Danusiu! Twoje hafciki jak zwykle podziwiam , podziwiam i podziwiam. Zdjęcia zwierzaków śpiących powalające. Widać , że piesek już lepiej. Pozdrawiam i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńOch Danusiu, przecudne są Twoje hafty :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż mi zabrakło przymiotników, a nie chcę się powtarzać. To jak mam wyrazić zachwyt?
OdpowiedzUsuńMoże przejdę na rzeczowniki? Będę odtąd przyrównywać do rzeczy, jakie kocham. Dziś niech będzie na przykład: sobotnia jutrzenka :)
A śpiochy do zagłaskania :)
Danusiu, obrazek haftowany spełnił moje oczekiwania w 100%, powiem więcej w 200 %, 300 %. Jest śliczny, jutro pokażę go na blogu, bo jest co pokazywać i co chwalić.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Pozdrawiam, Dorota
Zachwycające prace a zwierzaki bardzo słodkie.Miłego dnia i dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńPołączenie genialne. Czekam na więcej nowych prac (ale całkowicie rozumiem, że teraz ogród ma pierwszeństwo - u mnie tak samo :) )
OdpowiedzUsuńPrześliczne bukieciki - widoczki wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńAle słodziaki się wylegują ;)
pozdrawiam
Rewelacja : )
OdpowiedzUsuńPiękna praca Danusiu:))a to połączenie bulionu z wstążeczkami -bajka:)))
OdpowiedzUsuńJak widzę taki haft, to aż mam ochotę zrobić podobny, ale o tak pięknym nawet nie marzę.
OdpowiedzUsuńCudeńka, cudeńka!
OdpowiedzUsuńI jak zwykle się zachwycam, bo czyż da się inaczej?:) Połączenie haftu ze wstążką wypadło perfekcyjnie. Mój Tygrys nie zmieściłby się na kaloryferku...;)
OdpowiedzUsuńTkwię w nieustannym zachwycie nad twoimi wstążkowymi haftami. Nie ma drugich takich pięknych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wiosną powiało, śliczności :D
OdpowiedzUsuńzazdroszcze Ci z tym ogrodem. ja w tym roku czuje,ze troche odpuszcze. tulipany, cebulice, krokusy juz mam wyjedzone przez psy, wykopane/przekopane. az odechceiwa sie robic cokolwiek bo jest jak zwykle. maz nie ma czasu ogrodzic choc czesci ogrodu od nich. a tez nie wszedzie sie da a leza mi przed wjazdem na najladniejszej rabacie :( ubita ziemia jakby sie po niej chodzilo :( plakac sie chce i juz :(
OdpowiedzUsuńtworki cudowne. uwielbiam te Twoje pszczolki :) a polaczenie dwoch technik wow
czekam na Twoje ogrodowe zdjecia :)
buziaki dla grzecznych spiochow :)
U Ciebie wiosna rozkwita na obrazach! Jak się czuje Twój psi Przyjaciel? mam nadzieję że juz lepiej.
OdpowiedzUsuńZ pieskiem chyba już dobrze....Tak smacznie śpi....Na twoich obrazach cudna wiosna....U mnie jeszcze rano zimno tylko 2 C , Dzisiaj padał deszcz....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńWoooow!!!! Co tu więcej powiedzieć-brak słów REWELACJA!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa u ciebie juz lato!
OdpowiedzUsuńno pięknie :-D
Nawet nie wiedziałam, że takie cudna można stworzyć! Piękne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Justyna